Taki numer telefonu najlepiej umieścić pod hasłem ICE (In Case of Emergency co oznacza: w nagłym wypadku). To praktyka znana w wielu krajach europejskich. Pod hasłem ICE ludzie wpisują w swoich komórkach numery bliskich, do których ratownicy medyczni mają zadzwonić w pierwszej kolejności. Taka sytuacja może zdarzyć Ci się zawsze, dlatego nie ryzykuj. W Europie korzysta się z hasła ICE na dwa sposoby. Wpisuje się pod nim numer osoby bliskiej w telefonie lub - na specjalnej kartce, którą się nosi w portfelu. Właściciel dołącza też do niej krótki wywiad o sobie (grupa krwi, choroby, przyjmowane leki, alergie, ewentualne problemy ze zdrowiem).
Dzięki takiej informacji można natychmiast skontaktować się z żoną czy mężem osoby poszkodowanej, by się dowiedzieć na przykład, na co jest uczulona, czy choruje na cukrzycę, astmę, czy cierpi na jakąś inną ciężką chorobę, jak reaguje na leki. Takie informacje mają wielkie znaczenie gdy pacjent trafia na izbę przyjęć czy szpitalny oddział ratunkowy. Obecnie, jeśli nie można ustalić danych poszkodowanego, żeby powiadomić jego rodzinę, trzeba za każdym razem prosić o pomoc policję. A to zmniejsza szanse na przeżycie.