W minioną środę w strzelińskim sądzie odbyła się rozprawa w tej bardzo interesującej społeczność lokalną sprawie. Pośród szeregu niejasności i prasowych ataków radny powiatowy zrzekł się niedawno swego mandatu wciąż zapewniając, wbrew stanowisku prokuratury, o swej niewinności. Teraz oficjalnie potwierdził to sąd nie tylko uniewinniając byłego radnego, ale kosztami procesu obciążając Skarb Państwa. Wyrok musi się jeszcze uprawomocnić.
W chwilę po ogłoszeniu wyroku rozmawialiśmy z głównym zainteresowanym – Krzysztofem Kurowskim.
Jak przyjął Pan wyrok?
To oczywiste, z ogromną radością i ulgą. Przyznam, że na chwilę przed telefonem z tą informacją rozmawiałem z synem, który właśnie zakończył ostatni z egzaminów maturalnych. Dobrze mu poszło i tym szczęściem dzielił się ze mną. Nie sądziłem nawet, że zaraz otrzymam kolejną szczęśliwą wiadomość. Sąd oddalił wszystkie zarzuty uniewinniając mnie, ale przecież cały czas miałem świadomość, że nie popełniłem żadnego przestępstwa.
Oczekiwał Pan takiego rozwiązania?
Przyznam, że byłem szczerze zaniepokojony tak zaskakującym stanowiskiem strzelińskiej prokuratury. Przekonany o swoich racjach miałem nadzieję, że niezawisły sąd podejdzie do sprawy obiektywnie i nie zawiodłem się. Odzyskuję więc nadszarpniętą wiarę w działania wymiaru sprawiedliwości. Im dłużej sprawa była by rozstrzygana, tym większe spustoszenie robiło by to w moim życiu osobistym.
Co z mandatem, którego Pan się zrzekł, czy jest szansa odzyskania go?
Decyzja o zrzeczeniu się mandatu jest w świetle obowiązującego ustawodawstwa definitywna i nieodwołalna. Komisarz wyborczy moją decyzję przyjął, wskazując już następcę – pana Dudę, który zostanie w najbliższym czasie zaprzysiężony. Jednak mój status jako członka Rady Powiatu Strzelińskiego i Zarządu nie zmieni się i decyzja sądu utrąca argumenty ze strony nieprzychylnych mi osób. Członkowie Zarządu nie będą już musieli tłumaczyć niektórym, że wciąż błędnie interpretują przepisy prawa. Mogę kontynuować swą prace bez tego psychicznego obciążenia. Ta informacja bardzo dodała mi sił i chęci do działań.
Dziękuję za rozmowę.