Strzelin
Koszmar z trawą w tle

W wielu miejscach na terenie naszego powiatu wjazd na skrzyżowanie staje się loterią. Zasłaniające widoczność trawy powodują konieczność wjechania na skrzyżowanie z ryzykiem spotkania tam innego auta, którego kierowca podobnie jak my ryzykuje. Choć sytuacja znana jest nam od wielu lat, tegoroczna aura sprawiła, że trawy są bardzo wybujałe i przerastają już nawet słupki hektometryczne. Znakomitym przykładem tego zagrożenia jest choćby skrzyżowanie w Mikoszowie, gdzie jadący od Strzelina kierowcy chcąc zjechać w lewo na Prusy zupełnie nie widzą, czy droga jest wolna. Kwestią czasu jest tylko zaistnienie tam zderzenia pojazdów. Jak ustaliliśmy, na drodze tej wykonano już przycięcie trawy w pasie drogowym na poboczu o głębokości 1,5 metra. Niestety, wycięcie trawiastego klina przy drodze należy do Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a ta do wykonania zadania na tak dalekiej prowincji raczej się nie kwapi. Dopóki pokutować będzie dotychczasowy podział obowiązków zarządców dróg, dopóty tego typu problemy będą utrudniać życie użytkownikom. W powiecie strzelińskim mamy drogi pod zarządem aż czterech administracji: gminne, powiatowe, w zarządzie wojewódzkim i krajowym. To powoduje często niezrozumiałe dla mieszkańców i rzeczywiście irracjonalne zachowania drogowców. Tylko dlaczego to my ryzykujemy przez to życie?