Rozbudowę Straży Miejskiej wymusiły rosnące potrzeby i zadania stawiane przed tą formacją. Już samo uruchomienie monitoringu miejskiego planowane na ten rok powoduje konieczność zapewnienia sprawnej obsługi systemu, a to właśnie jedno z zadań strażników. Choć najczęściej kojarzeni z nakładaniem mandatów za niewłaściwe parkowanie statystyki ich działalności zupełnie przeczą tej obiegowej opinii. Okazuje się bowiem, że zdecydowana większość interwencji kończy się pouczeniem, zaś mandaty stosowane są najczęściej w miejscach notorycznego łamania przepisów. – Nasze działania związane z niewłaściwie zaparkowanymi pojazdami dotyczą przede wszystkim przejść dla pieszych, skrzyżowań lub wjazdów na posesje, czyli spraw bardzo uciążliwych dla mieszkańców miasta – mówi Komendant Straży Miejskiej w Strzelinie Marian Calów. – Zwracamy przede wszystkim uwagę tym kierowcom, którzy swych zachowaniem utrudniają życie innym, lub niszczą mienie społeczne.
Często zapominamy, że wjeżdżanie na chodniki czy pasy zieleni w miejscach do tego nieprzystosowanych powoduje z czasem konieczność dokonania remontu przez Gminę, a wydaje się na to społeczne, czyli nasze, pieniądze. Jako lokalna społeczność powinniśmy się domagać, by ktoś stał na straży poszanowania mienia społecznego. Taką właśnie rolę spełnia Straż Miejska. – Jest wiele takich miejsc, gdzie notorycznie musimy interweniować. Na przykład skrzyżowania ulic Kościuszki i Podwale, Pocztowa i Mickiewicza przy poczcie, Mickiewicza na wysokości Tesco czy w Rynku – wskazuje Komendant. – W dni targowe na ulicach Generała Maczka i Okulickiego wielu już upominanych kierowców parkuje nie tylko w sposób utrudniający przejazd, ale i niszcząc zieleń miejską. Niestety najczęściej szkoda im czasu na znalezienie właściwego miejsca do parkowania nawet w pewnym oddaleniu od targowiska. Dużo interwencji podejmujemy tez na ul. Grota Roweckiego, gdzie zdarza się nawet, że mieszkańcy wjeżdżają na chodnik pod blokiem, by odkurzyć samochód.
Ale Straż Miejska jest faktycznie strażą gminną, bo działa na terenie całej Gminy Strzelin. I tutaj jednym z głównych zadań strażników jest zwalczanie szczególnie nagannego procederu wyrzucania śmieci w przeróżnych miejscach. Odpady widoczne są w rowach, lasach, krzakach, ale i przy drogach, wyrzucane tam wprost z samochodów. – Często udaje nam się ustalić osobę pozbywająca się śmieci w ten sposób – opowiada Marian Calów. – Te wykroczenia najczęściej karane są mandatami i to przeważnie w wysokości 500 zł. Przyznaję jednak, że zwalczanie tego nagminnego procederu jest bardzo trudne. Dlatego staramy się wszelkimi możliwymi sposobami ustalać sprawców, ale i tłumaczyć mieszkańcom, jak szkodliwe dla środowiska są takie zachowania.
Faktycznie żadna formacja mająca za zadanie egzekwowanie przestrzegania przepisów nie jest instytucją lubianą. Ważne jest jednak, by cieszyła się szacunkiem społecznym, bo społeczeństwu ma służyć. Oczekuje się od podobnych służb skuteczności, a na szacunek zasłużyć można tylko stanowczą, konsekwentną realizacja ustawowych zadań. Pamiętajmy o tym widząc pracujących strażników.