Opatentowana przez firmę specjalna mieszanka jest z powodzeniem wykorzystywana przez służby drogowe i komunalne u naszych południowych sąsiadów. Zaskakujący jest fakt, że naprawa szkody trwa kilkanaście minut i natychmiast nadaje się do dalszej eksploatacji. – Zakres temperaturowy wykorzystywanej tu substancji to od – 50 do 50 ˚C – opowiada Krzysztof Derkacz, prowadzący pokaz. – Latem dodajemy spowalniacz, zimą - opóźniacz procesu egzotermicznego, zachodzącego podczas zalewania. Wystarczy oczyścić ubytek, wymieszać składniki, dodając przy tym pożądany kolor końcowy i po prostu zastosować. Po 10-15 minutach jest gotowe – dodaje.
Pokaz, który odbył się 26 czerwca na drodze pomiędzy Strzelinem a Ludowem Polskim, miał na celu przede wszystkim zachęcenie przedstawicieli samorządu do zakupu oferowanej przez Czechów mieszanki tak, by mogły stosować ją lokalne służby drogowe. – Działanie prezentowanej substancji robi wrażenie – mówi Artur Gulczyński, starosta strzeliński – tym bardziej, że stosować ją można zimą, kiedy zabezpieczenie ubytku w jezdni gwarantuje albo natychmiastowa naprawę, albo znacznie mniejsze koszty późniejszych remontów. Musimy jednak sprawdzić ofertę pod względem faktycznej, długoterminowej opłacalności – komentuje.
Spora grupa obserwujących pokaz osób była zgodna, co do konieczności znalezienia sposobu na poprawę stanu naszych dróg, mostów i innych obiektów. Czy będzie to oferowana przez czeską firmę substancja czy też inne wynalazki? Na razie nie wiadomo. Obecnie najważniejsze jest, by zacząć działać, nie poprzestając jedynie na obietnicach.