W jakim stanie są drogi na terenie naszego powiatu, wiemy doskonale. Na co dzień zmagamy się z dziurami, nierównościami i pęknięciami nawierzchni. Jazdę utrudniają zarośnięte pobocza i uszkodzone lub nieczytelne oznakowanie. Poprawę sytuacji obiecywał niedawno starostwa strzeliński Artur Gulczyński. Okazuje się, że nie była to obietnica bez pokrycia.
Właśnie wyłoniono w drodze przetargu wykonawcę remontu dróg powiatowych i wojewódzkich, które od niedawna podlegają powiatowi. Jest co remontować, bo dróg powiatowych mamy 405 km, a wojewódzkich - 65 km. Szkoda tylko, że remont obejmie jedynie naprawę dziur i ubytków w jezdni. Na pewno poprawi to humor kierowców, jeżdżących po drogach, przypominających tor doświadczalny. Poważniejsze inwestycje jak na razie przerastają możliwości finansowe starostwa.
Najważniejsze jednak, że coś drgnęło w tej kwestii i już w tym tygodniu na nasze drogi wyjadą grupy remontowe. Oby był to pierwszy i nie jedyny krok ku poprawie sytuacji użytkowników dróg. Czy i kiedy doczekamy się nowych nawierzchni i rozbudowy sieci dróg – takich obietnic nikt jeszcze nie chce składać.
Gdzie remontować?
Zachęcamy Państwa do wpisywania w komentarzach poniżej własnych sugestii dotyczących remontów powiatowych dróg. Jakie odcinki wymagają natychmiastowej naprawy? Gdzie najszybciej można "zgubić koło"? Zapraszamy do dyskusji!