Powód? Kierowcy, chcący zrobić zakupy w pobliskich sklepach, zostawiają tam swoje samochody, co utrudnia manewry i przede wszystkim zagraża życiu i zdrowiu pieszych. Do naszej redakcji wpłynął list następującej treści: „Witam. Prawie od zawsze istnieje problem na skrzyżowaniu ul. Ząbkowickiej i ul. Kamiennej. Są nim zaparkowane w pobliżu skrzyżowania samochody (często ciężarowe i autobusy).
Wszystko jest spowodowane tym, że kierowcy chcą zrobić zakupy w kiosku AS lub w pobliskim sklepie(najlepiej byłoby dla nich, by mogli wjechać pod samą ladę). Od strony ul. Kamiennej w kierunku ul. Ząbkowickiej jest znak zakazu, ale niestety nikt go nie respektuje. Drugą rzeczą jest to, że przepisy mówią o zakazie zatrzymywania się w pobliżu skrzyżowań i przejść dla pieszych (tego też nikogo nie obchodzi). A oto jakie są problemy wynikające z tego faktu: piesi wchodzą na ulicę prawie w ciemno, wyjazd autem z ul. Kamiennej jest też dużym wyzwaniem, natomiast skręt z ul. Ząbkowickiej w prawo w ul. Kamienną może dostarczyć niezapomnianych wrażeń, gdy po wykonaniu manewru zobaczymy zaparkowany 2 m od skrzyżowania samochód (jak uciec, gdy z naprzeciwka stoją auta, które mają problem z wyjazdem z ul. Kamiennej).
Z tą sytuacją związanych jest więcej niebezpieczeństw, ale o tym Straż Miejska i Policja wie więc nie będę się rozpisywał. Jak już piszę o tym „magicznym punkcie” prosiłbym również o rozwiązanie problemu z osobami, które piją alkohol w pobliżu sklepu naprzeciw Urzędu Miasta. Najczęściej „dobrze wstawieni” urzędują na podwórku posesji przy ul. Ząbkowickiej 10, gdzie bawią się dzieci. Płyną potoki wulgaryzmów, leżą potłuczone butelki, które sprzątają mieszkańcy, zaczepiane są kobiety, przechodzące w pobliżu lub mieszkające we wspomnianym budynku. „Imprezowiczowie” ci załatwiają również na podwórku i w bramie dokładnie wszystkie swoje potrzeby fizjologiczne. Czekam na odpowiedź na mojego e-maila`a od Policji i Straży Miejskiej oraz zwiększenie ilości interwencji w celu rozwiązania problemów. Natomiast redakcja, która jest adresatem tej wiadomości proszę o pomoc w rozwiązaniu problemów. Z poważaniem Mający Dość Mieszkaniec „magicznego punktu”.
Rzeczywiście, osoby spieszące się do pracy, szkoły często zatrzymują się przy skrzyżowaniu ulicy Ząbkowickiej z ulicą Kamienną, by zrobić szybkie zakupy. Parkując przy sklepie, co za tym idzie w miejscu niedozwolonym, wybiegają z pojazdu, nawet go „nie gasząc”. W tym samym czasie mieszkańcy ulicy Kamiennej wyjeżdżają ze swojej ulicy, bądź próbują na nią wjechać i napotykają powtarzający się notorycznie problem. Zaparkowane pod sklepem auta, często też autobusy i samochody ciężarowe, zmuszają kierowców do wykonywania niekontrolowanych ruchów.
Lenistwo ludzkie sprowadza się do przebiegania przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Bo któż fatygowałby się na pasy, skoro można przejść przez ulicę wprost pod sklepowe drzwi. Jednak rzeczywistość staje się bardziej brutalna, kiedy dochodzi do czołowego spotkania leniwców i kierowców, którzy wykonują przeróżne kombinacje, by uniknąć kolizji z zaparkowanymi samochodami. O tragedię łatwo, tym bardziej, że jak pisze nasz czytelnik istnieje możliwość zakupienia alkoholu w sklepach zlokalizowanych przy skrzyżowaniu. Napoje wyskokowe nie ułatwiają myślenia. Wręcz przeciwnie, niesie nogi, często pod koła rozpędzonego auta.
Z alkoholem związany jest kolejny problem mieszkańców tej ulicy. Osoby pijące napoje wysokoprocentowe często spożywają je w pobliżu sklepu oraz na prywatnych posesjach, zachowując się przy tym wulgarnie i głośno. Stanowią one zagrożenie dla bawiących się na podwórku dzieci, a nawet przejeżdżających kierowców.
Apelujemy do Straży Miejskiej o wzbudzenie czujności przy skrzyżowaniu ulic Ząbkowickiej z Kamienną, o zachowanie ostrożności przez pieszych poprzez korzystanie przy przechodzeniu przez jezdnię z miejsc do tego przeznaczonych i o rozwagę dla kierowców, parkujących przy okolicznych sklepach. Właściciele prywatnych posesji powinni zainteresować się, kto „urzęduje pod ich oknami”. Właścicielom sklepów, w których sprzedawany jest alkohol przypominamy, iż nie należy go sprzedawać osobom, które nie ukończyły 18 roku życia, jak również osobom nietrzeźwym.