Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
„Ostry dyżur”?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Lubię naśmiewać się z ludzi - mówi Mieszko, lider hiphopowej formacji "Grupa Operacyjna"

Mieszkańcy Strzelina szykują się do „operacji”. Zabieg artystyczny poprowadzi Mieszko, lider hip-hopowej formacji „Grupa Operacyjna”- gościa drugiego dnia obchodów Święta naszego miasta.

Witaj w Strzelinie!

Witam Was bardzo serdecznie!

Na początek, skąd pomysł na nazwę zespołu?

O to trzeba zapytać Ziemowita, który siedzi sobie teraz w samochodzie i filmik ogląda. To był jego pomysł! Spotkaliśmy się w roku 2000, od tego czasu razem nagrywamy. Ta współpraca miała trochę inny charakter, otóż ja miałem swój własny zespół rapowy, swoja wizję. Niestety ten zespół się rozpadł a ja zacząłem nagrywać solowe kawałki. Tak się złożyło, że w pobliskiej miejscowości z której się wywodzę (Zielona Góra), swoje studio miał Ziemowit. Tak też przez dwa lata bawiliśmy się wspólnie muzyką, do momentu kiedy to dorośliśmy i stwierdziliśmy, że warto wspólnie założyć zespół, w który się oboje zaangażujemy. Szukaliśmy idealnej nazwy. Ziemowit wcześniej miał zespół „Grupę Operacyjną”, lecz on nie przetrwał próby czasu. Skorzystaliśmy z tego, że Ziemowit wymyślił tę nazwę i wróciliśmy do niej, wiedząc , że idealnie odzwierciedla nasze działania, dynamikę i to co chcemy ludziom przekazać.

Może przejdźmy teraz na „Ostry dyżur”?

Hehe, „Ostry dyżur” to nasza druga płyta, dla wielu słuchaczy jednak pierwsza, gdyż to właśnie dzięki niej polska scena muzyczna dowiedziała się o „Grupie Operacyjnej”. To na niej znalazły się te wszystkie kawałki, dzięki którym nasz zespół jest kojarzony. Jak mówię, to była nasza druga płyta. Pierwsza nasza płyta „terapia szokowa” była takim szukaniem po omacku tego co chcielibyśmy robić. Już niedługo bo 3 października wyjdzie nasze nowe dziecko- „Stan wyjątkowy”, taka mała reklamka :). Będzie to kontynuacja tych klimatów, które wybraliśmy na „Ostry dyżur”. Także wszyscy przyjęci na „Ostry dyżur” przeżyją „Stan wyjątkowy”.

W jednym z waszych teledysków wystąpił sam Krzysztof Kononowicz. Jak wspominasz współpracę z tym człowiekiem?

Powiedziałeś to z wielkiej litery, sam Kononowicz. Myślałem, że powiesz sam Krzysztof Kiljański czy ktoś taki. Ciężko nazwać to współpracą, była to bardziej spontaniczna, studencka akcja. Pojawiliśmy się z kamerą w momencie kiedy on sam w różnych miastach Polski miał swój program -nie wiem jak to nazwać- wyborczy, rozrywkowy. Mieliśmy godzinny wywiad z nim i najciekawsze urywki możecie zobaczyć w wideoklipie „Nie będzie niczego”. Najpierw powstał tekst do tej piosenki, potem pomyśleliśmy- hej fajnie by było zrobić do tego teledysk. Wcześniej robiliśmy takie rzeczy bardziej monumentalne. Do „trzeciej wojny Światowej” nagraliśmy klip, w którym było dwustu statystów, filharmonia i jakieś takie rozpasane rzeczy. W przypadku „Nie będzie niczego” chcieliśmy żeby to było cos bardziej spontanicznego, płynącego prosto z czystego żartu. Ale wracając do pytania bo to za długa dygresja była. Współpracować się z nim dało tak jak można współpracować z żulem pod sklepem. Wielu ludzi uważa, że Kononowicz jest niepełnosprawnym, upośledzonym człowiekiem. Mnie się wydaje, że on jest przykładem wielu ludzi spod delikatesów, którzy zawsze swoje mądrości wygłaszają po jednym głębszym. To jest ten typ faceta, ten typ psychiki. Więc jeśli on jest upośledzony, to połowa Polski jest upośledzona.

Czy lubisz naśmiewać się z ludzi?

Tak bardzo lubię! Lubię naśmiewać się z siebie, ze świata. Wielu ludzi wmawia nam, że świat to sprawa cholernie poważna. Dla mnie to mydlenie oczy, używanie pięknych słów w nieodpowiednich momentach. Ja swoją działalnością z takim czymś walczę.

Wiesz do czego zmierzam, chodzi o Twój klip, w którym naśmiewasz się m.in. z Dody i Radka. Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?

Mogę! Bardzo mnie śmieszą Ci ludzie, więc zrobiliśmy teledysk. O Dodzie i Radku? Może dla odmiany powiem coś pozytywnego. Bo to że mamy o nich przewrotne opinie to wszyscy wiedzą...

Boisz się wchodzić do windy?

(śmiech) Tak jeżdżę schodami ruchomymi. Doda i Radziu są napewno bardzo barwnymi postaciami. Ja zawsze krytykowałem zachowania Dody a nie ją samą. Medialnie wyszło jednak inaczej, że jestem jej wielkim wrogiem. Ona jest nośnikiem pewnych cech, które mi nie pasują i które wyśmiewam- poprostu. Radziu za to jest stereotypem nadzianego piłkarza, oni sami sobie przyczepili łatkę polskich Beckhamów, wystawiając swoje życie na opinie publiczną.

Kogo teraz położycie na „stół operacyjny”?

Raczej na łopatki- naszych fanów, słuchaczy. To nie jest tak ,że ja szukam osób którym teraz dowalę. Jestem po prostu dość aktywnym widzem. Jak cos widzę i budzi to we mnie emocje, to o tych emocjach opowiadam. W sposób krzywy, prowokujący- nie ważne, to jest mój punkt widzenia i jeśli ktoś chce tego słuchać- spoko, uszanujmy to, tak samo jak to, że gadam różne głupoty publicznie (śmiech). Jeżeli chcesz wyciągnąć ode mnie kogo ubarwię na nowej płycie to pojawią się aluzje do Kombi, Tokio Hotel, braci Mroczków i innych.

Czy oprócz muzyki masz jakieś inne pasje?

Muzyka i występowanie na scenie wyszły na pierwszy plan. Jestem licencjatem filologii hiszpańskiej, ale nie uczę języka ani nic z tych rzeczy. Generalnie języki to takie moje drugie zainteresowanie. Byle nie do woja- to moje hasło!

Na scenie występuje w tej chwili Francesco Napoli. Czy jest Ci znana ta postać?

Przyznaję się bez bicia, że nie! Powiedziano mi tylko, że fajne laski na scenie skaczą. Więc chyba Francesco Napoli wie o co chodzi.

Na koniec zdradź nam proszę plany na przyszłość „Grupy Operacyjnej”

Na pewno drugi sezon programu „Fristajlo” na Vivie, którego premiera już 7 października. Oczywiście premiera nowej płyty „Stan wyjątkowy” już 3 października. Ponadto koncerty, koncerty a na wiosnę potężna trasa koncertowa. Będzie to co musi być!

Także udanych zabiegów! Dziękuję serdecznie!

Dzięki wielkie za wspaniały wywiad


Łukasz Krzysztofczyk



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl