Ku zaskoczeniu kierowców – sypnęło śniegiem. Sądząc po ilości aut stojących w kolejkach do zmiany opon, wiele osób nie uwierzyło telewizyjnym prognozom pogody, ostrzegającym przed nadejściem zimy.
Tematem codziennych rozmów znów staje się sytuacja na drogach i troska, czy służby drogowe nadążą z odśnieżaniem. W tym roku na terenie powiatu o zabezpieczenie przejezdności dróg dbać będzie aż trzech wykonawców – ze Strzelina, Biedrzychowa i Przeworna. – Negocjacje związane z tegoroczna akcją zimową trwały długo – wyjaśnia Starosta Strzeliński Artur Gulczyński – zależało nam na tym, by w odróżnieniu od lat poprzednich nie płacić już za samą gotowość do działania, a jedynie za faktycznie wykonane usługi. To pozwoli zaoszczędzić znaczne kwoty, które można wykorzystać bezpośrednio na odśnieżanie. Trudno tu mówić o konkretnej sumie, bo nie wiemy przecież jaka czeka nas zima. Dokładną analizę przeprowadzimy już na wiosnę – mówi Starosta.
Powiatowy Zarząd Dróg podpisał już umowy z trzema wykonawcami, którzy zapewniają, że powierzone im odcinki, od najbardziej strategicznych dróg czyli 395 i 396 poprzez pozostałe drogi powiatowe, będą zabezpieczane. Akcją Zima miał się już zajmować nowo powołany PZD. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei miała przekazać niezbędny sprzęt do odśnieżania i utrzymania dróg z bazy w Lądku Zdrój. Tam jednak nie udało się wyłonić w drodze przetargu obsługi dróg wojewódzkich. Dlatego przekazanie sprzętu czasowo wstrzymano. Rozmowy dotyczące przekazania podjęte zostaną na wiosnę.
Jeśli zima będzie śnieżna, trzy firmy zajmujące się odśnieżaniem będą miały dużo pracy, by zadbać o 68 km dróg wojewódzkich i 400 km powiatowych. Stąd też powierzenie tych obowiązków aż trzem wykonawcom. To pozwala zagwarantować przejezdność głównych dróg w przypadku bardzo obfitych opadów śniegu. Nie powinna się zatem powtórzyć sytuacja z poprzednich lat, kiedy droga na Wrocław odśnieżana była w ostatniej kolejności, bo dla DSDiK nie miała najwyższego priorytetu. Czy zmiany będą widoczne wkrótce się przekonamy.