Policyjny pościg, blokada i zatrzymanie uciekającego, to w zarysie scenariusz działań stanowiących element większych ćwiczeń odbywających się w ubiegłą środę w pobliżu Pęcza.
W najnowszym wydaniu Expressu Strzelińskiego piszemy o ćwiczeniach służb ratowniczych, które odbyły się 4 lutego na terenie firmy MPC w Pęczu. Nie były to jednak wyłącznie działania strażaków, bowiem strzelińscy policjanci w ramach ćwiczeń przeprowadzili symulowany pościg i zatrzymanie. Zgodnie z założeniem ćwiczeń do policyjnego posterunku drogowego zbliżył się jadący z dużą prędkością samochód osobowy. Kierowca auta nie reagował na sygnały funkcjonariusza i prawie go potrącając zaczął uciekać. Rozpoczyna się pościg. Nie wiadomo, czy uciekający jest nietrzeźwy, pod wpływem narkotyków czy może posiada przedmioty pochodzące z przestępstwa. Może być poszukiwany, ale jedno jest pewne – nie zamierza się zatrzymać. Po chwili blokada drogi unieruchamia go, a policjanci obezwładniają agresywnego mężczyznę. Szczęk kajdanek zapinanych na rękach oznacza koniec ucieczki, ale i początek dalszych czynności związanych z zatrzymaniem. Użyty alkomat wykazuje 3 promile, samochód mężczyzny przeszukano i przewieziono na strzeżony parking, a nietrzeźwy kierowca trafia do Komendy.
Policyjne ćwiczenia dodały symulowanej akcji ratowniczej realizmu i wyglądały bardzo widowiskowo. Jednak pędzące na sygnałach radiowozy i broń w rękach policjantów nie są niestety widokiem niecodziennym. Podobne akcje zdarzają się bardzo często bez udziału widzów i dziennikarzy. Dlatego dla biorących udział w ćwiczeniach funkcjonariuszy była to zwykła rutyna.