Jeden z Czytelników naszej gazety zwrócił uwagę na niezabezpieczoną studzienkę przy torowisku na ul. Dzierżoniowskiej. Codziennie spaceruje tam z psem i musi uważać, by zwierze nie wpadło w dziurę. Studzienka znajdująca się na skarpie obok starego wiaduktu jest zapewne jeszcze poniemiecka. Trudno ustalić jej przeznaczenie, bo teraz dno kilkumetrowej głębokości betonowej rury wypełniają śmieci, jednak otwór faktycznie pozbawiony jest jakiegokolwiek zabezpieczenia. Zapewne pokrywę skradziono, by spieniężyć na złomie, lub po prostu komuś się przydała. Jest to bardzo niebezpieczna pułapka dla wszystkich osób przechodzących ścieżką wzdłuż torowiska. Wpadnięcie tam skończyć się może w najlepszym przypadku potłuczeniem. Zagraża to zwłaszcza dzieciom często, które za miejsce zabaw wybrały sobie pobliskie skałki zresztą równie, a może i bardziej niebezpieczne.
Pokazując to miejsce prosimy administratora terenu, by studzienkę zabezpieczyć i właściwie oznakować. Mając na uwadze względy sanitarne zwracamy też uwagę na składowane tam śmieci.