Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wiązów
Miasto zmienia oblicze

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przejeżdżając przez Wiązów trudno o przyjemne doznania. Niewątpliwy urok miasteczka odchodzi na dalszy plan, ustępując zwykle pola wrażeniu pozostawionemu przez fatalne drogi. Wiele jednak ma się w tej materii zmienić, a te już się zaczęły, choć jeszcze nie na naszych oczach.

Pierwszego dnia wiosny otwarto oferty przedsiębiorstw, które już wiosną rozpocząć mają gruntowną przebudowę ul. Świerczewskiego. Zainteresowanie przetargiem, mającym wyłonić wykonawcę, który przywróci świetność temu malowniczemu fragmentowi miasta, zajmujący się nim Witold Woźny z wiązowskiego magistratu określił jako spore. O szczegóły pytało 6 przedsiębiorstw, choć ostatecznie do przetargu stanęło tylko 4.

Magistrat nie zdradza jeszcze konkretów, mimo to wiadomo już, że oferty złożyły 2 przedsiębiorstwa ze Strzelina i po jednym z Brzegu oraz Wrocławia. Powodem do radości jest też wysokość ofert. Koszt przeprowadzenia rewitalizacji szacowano bowiem na blisko milion złotych, tymczasem oferty oscylują między 300 tys. a pół miliona.

Za te relatywnie niewielkie pieniądze zrobione zostanie naprawdę sporo. - Planujemy wymianę nawierzchni chodnika z betonowych płyt na kostkę granitową, regulację podjazdów oraz dróg wewnętrznych, wymianę tzw. punktów deszczowych kanalizacji burzowej, części krawężników oraz co najważniejsze wymianę nawierzchni kamiennej na asfaltową – zdradza Witold Woźny z UMiG w Wiązowie. Oprócz robót stricte drogowych wykonawca będzie zobligowany również do opracowania i uzgodnienia z Zarządem Dróg Powiatowych w Strzelinie projektu nowej organizacji ruchu w tym miejscu.

Inwestycja w 60% została dofinansowywana z Narodowego Programu Odbudowy Dróg Lokalnych, szerzej znanemu jako „schetynówka”. Pozostałe środki pochodzić będą z kasy gminy.

Dlaczego jednak zdecydowano się na renowację akurat tej, rzadko uczęszczanej ulicy? - Na tę drogę mieliśmy wcześniej przygotowany projekt budowlany i z racji tego ,że mieliśmy mało czasu na składanie tych wniosków, wybraliśmy akurat tę drogę – wyjaśnia Witold Woźny.

Nie oznacza to jednak wcale, że zmiany na ul. Świerczewskiego to jedyne działania mające na celu zmianę stanu dróg w mieście. Jeszcze w tym roku gmina ogłosi konkurs na wykonanie projektu technicznego dla Placu Wolności (Rynku) wraz z należącym do gminy odcinkiem ul. 1. mają, sięgającym aż do skrzyżowania z ul. Staszica, będącą fragmentem drogi krajowej nr 39. Tu spodziewać się można, że w tym roku plany te nie wyjdą dalej niż biurka urzędników.

Znacznie więcej dziać się będzie w innej części miasta. Ulice Daszyńskiego i Biskupicka, stanowiące jeden z ważniejszych ciągów komunikacyjnych miasta najpóźniej do jesieni otrzymają nową nawierzchnię. Przed jej położeniem w jezdni ułożony zostanie rurociąg kanalizacji sanitarnej, co pozwala wierzyć, że nowy asfalt poleży spokojnie i równo przez najbliższych kilka lat.

Niestety fatalny wizerunek wiązowskich dróg psuć będzie nadal biegnąca przez gminę droga krajowa 39. Choć jej stan kwalifikuje ją do zamknięcia i gruntownego remontu, wszystkie znaki na niebie i ziemi zdają się wskazywać, że w tym roku raczej do tego nie dojdzie. - Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i monitorujemy cały czas tę drogę. Regularnie wysyłamy pisma informujące o jej stanie. Niestety prawda jest taka, że odcinek ten po raz kolejny został zdjęty z planowanych inwestycji na rok 2009 – rozkłada ręce Witold Woźny. Spodziewać się można zatem, że w bieżący rok, podobnie jak się rozpoczął, płynąć będzie pod znakiem niekończącego się łatania coraz to nowych dziur na tej drodze. Powstaje jednak pytanie, jaka długo na gruntowny remont poczekać będą musiały zawieszenia naszych samochodów i nasze nerwy? Okazuje się, że niekoniecznie do przyszłego roku. - Mamy EURO 2012 i środki te są z roku na rok przesuwane. Biegnąca przez Wiązów droga nr 39 nie jest planowana jako trasa komunikacyjna do organizacji tych mistrzostw. Takie drogi mają Bolesławiec, Opole czy Kraków. To tam trafiają teraz pieniądze. Wiązów musi poczekać – wyjaśnia Witold Woźny.

Liczyć na innych jak widać nie zawsze można, dlatego w zakresie mniejszych napraw i renowacji wiązowski magistrat postanowił liczyć na siebie. - Zakład Usług Komunalnych jeszcze w tym roku planuje nabyć równiarkę – zdradza Witold Woźny. Dzięki temu sprzętowi niewielkie roboty drogowe będzie można wykonywać samodzielnie, a co za tym idzie - taniej i szybciej.

Doprowadzenie gminnych dróg do stanu, jakiego życzyliby sobie kierowcy, nie potrwa z pewnością szybko, ale podejmowane działania pozwalają na szczęście wierzyć, że uda się tego doczekać w dającej się przewidzieć przyszłości.


tsp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl