Wyjątkowo groźnie wyglądające zdarzenie drogowe było niezapomnianym widokiem dla kierowców, jadących w czwartek rano drogą 395. Samochód osobowy zawisł na balustradzie przepustu.
Przyczyny zdarzenia nie są jeszcze ustalone. Możliwe, że kierujący Suzuki jechał zbyt szybko, albo po prostu zasnął za kierownicą, po czym zjechał z drogi, uderzył w słup i wbił się w balustradę przepustu pomiędzy Ludowem Polskim a Świnobrodem. Samochód zawisł na krawędzi dachu, zaś betonowy słup i stalowe pręty znalazły się w miejscu, gdzie zwykle jest głowa kierowcy. Kierujący autem mężczyzna może mówić o wielkim szczęściu, bowiem nie doznał poważniejszych obrażeń. Choć trafił na obserwację do Strzelińskiego Centrum Medycznego, nic mu się praktycznie nie stało. Jednak wiszące na barierze auto było wymowną przestrogą dla wszystkich kierowców, jak niewiele trzeba, by błąd lub brawura skończyły się tragicznie.
