Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wiązów
Z przytupem bez playbacku

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Urszula była największą gwiazdą tegorocznych Dni Wiązowa. Koncert wokalistki zgromadził na stadionie miejskim największą publiczność. Nie była to jedyna atrakcja święta patrona miasta św. Jana. Obchody trwały dwa dni.

Urszula była największą gwiazdą tegorocznych Dni Wiązowa. Koncert wokalistki zgromadził na stadionie miejskim największą publiczność. Nie była to jedyna atrakcja święta patrona miasta św. Jana. Obchody trwały dwa dni.

Już w sobotę, 20 czerwca, stadion miejski w Wiązowie tętnił życiem. Przed południem drużyny piłkarskie z gminy Wiązów rywalizowały w Turnieju o Puchar Burmistrza. W finale gospodarze, wiązowska Świteź, zmierzyli się z Wyszonowicami. Świteź gładko zwyciężyła, potwierdzając jednocześnie prymat w regionie w tej dyscyplinie sportu. Później obiekt należał do strażaków z OSP. Na turniej pożarniczy przybyły zastępy z kilku sąsiednich gmin. Tutaj druhowie z Wiązowa uznać musieli wyższość strażaków z Domaniowa, którzy tę rywalizację wygrali. Sobotnie obchody zakończyły się w kawiarni Real, gdzie do 2.00 w nocy bawiono się na zabawie tanecznej.

Uroczystości niedzielne rozpoczęła msza święta sprawowana w intencji pomyślności mieszkańców gminy. Jej uroczysty charakter podkreślała oprawa muzyczna, o jaką zadbała Orkiestra Reprezentacyjna Śląskiego Okręgu Wojskowego. Eucharystię sprawował świeżo nominowany dziekan dekanatu Wiązów ks. Dariusz Pikulski. Homilię wygłosił wicedziekan ks. Andrzej Jackiewicz z Jutrzyny. Obecne podczas mszy władze miasta z burmistrzem Henrykiem Ożarowskim oraz przewodniczącą rady miejskiej Ewą Schütterly kwiatami oraz życzeniami wielu lat owocnej pracy pogratulowali nominacji proboszczowi wiązowskiej parafii.

Po mszy władze, duchowni, zaproszeni goście oraz wiązowianie pod przewodnictwem orkiestry udali się na stadion. Po powitaniu delegacji zaprzyjaźnionych samorządów, w tym sąsiednich ze Strzelina i Borowa, burmistrz Henryk Ożarowski uhonorował trójkę obecnych i byłych mieszkańców miasta tytułami Honorowy Obywatel Miasta Wiązowa oraz Zasłużony dla Miasta i Gminy Wiązów.

Pierwszy z tytułów przypadł dawnemu prezesowi Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Wiązowie Stanisławowi Statkiewiczowi. W uzasadnieniu podkreślono wkład w rozbudowę infrastruktury handlowej na terenie miasta i gminy oraz działalność na rzecz rolników. Drugie z wyróżnień w tym roku przyznawane było po raz pierwszy. Jego laureatami zostali Zofia Rutkowska, trener tenisa stołowego i animator sportu oraz Piotr Karpiński, o którym powiedziano, że zmienił oblicze wiązowskiej straży pożarnej. Nagrodą specjalną „Złotym Liściem Wiązu” wyróżniono również Zbigniewa Zamolskiego, który jednak nie mógł osobiście odebrać przeznaczonej dla niego statuetki. W tej samej części imprezy dyrektor Biblioteki Publicznej wręczyła dyplomy i nagrody za najlepsze czytelnictwo.

Później życzenia pomyślności dla gminy, jej gospodarzy i mieszkańców złożyli między innymi sekretarz starostwa powiatowego Renata Dobucka oraz poseł Norbert Raba. Chwilę potem po raz pierwszy wspomniano o piłce z autografami koszykarzy Śląska Wrocław, która jeszcze tego samego wieczoru licytowana miała być na rzecz chorego na rzadką i groźną odmianę białaczki młodego wiązowianina, Dawidka Kuźmińskiego. To zresztą nie była tego dnia jedyna akcja przeprowadzana z myślą o chłopcu. Burmistrz Henryk Ożarowski serdecznie zachęcał nie tylko do licytowania, ale również do zapisywania się na listy gotowych oddać krew. 24 czerwca pod wiązowski ratusz przyjedzie z Wrocławia specjalny ambulans, w którym na rzecz chorego Dawidka krew oddać będzie mogło ponad 200 wiązowian, którzy dotąd zgłosili taką chęć.

Po tym apelu scenę zdominowały muzyka i taniec. To za sprawą dziewcząt i chłopców z działających przy wiązowskiej GBP zespołów VIP's i Koolturka. Obie grupy pokazały kilka ciepło przyjętych przez publiczność układów choreograficznych przygotowanych specjalnie na tę okazję.

Po porcji tańca będący tego dnia mistrzem ceremonii Andrzej Rolski zapowiedział przedstawienie o poważniejszym, patriotycznym charakterze, przygotowane przez uczniów ze szkoły w Wawrzyszowie, którzy przeprowadzili widzów poprzez 21 wieków nowożytnej historii.

Dalej już tak poważnie nie było, choć scena należeć miała do jak najbardziej poważnych artystów. Wiązowian kilka dekad wstecz przenieść miał zespół The Postman, którego członkowie, łudząco podobni do słynnej czwórki z Liverpoolu, zagrali ich największe przeboje. Repertuar współczesnych Beatlesów zawierał także piosenki Elvisa Presleya i Czerwonych Gitar. Ciekawostkę stanowił fakt, że wyglądający jak brat bliźniak Ringo Starra Marcin Wojtowicz, perkusista grupy, jest rodowitym wiązowianinem. - Na scenie było bardzo fanie. Kiedy już wyszliśmy, można było dać wszystko z siebie, ale przed występem miałem straszny stres. Bo to i mama patrzy, ciocia patrzy, sąsiadka patrzy... Zupełnie inaczej niż zazwyczaj – mówił po koncercie Marcin Wojtowicz.

Dalej też było bardzo muzycznie. Najpierw młodszą publiczność bawili Łowcy hitów z Jutrzyny, później na scenie pojawił się zespół Eljot ze Świebodzic. Zapowiadani jako dinozaury rocka muzycy w towarzystwie dwóch charyzmatycznych wokalistek rozgrzali wiązowską publiczność. Już wtedy przed sceną zaczęły pojawiać się całe rodziny. Ci, którzy za rockowymi brzmieniami nie przepadali, też nie byli skazani na nudę. Najmłodsi bawili się w dmuchanych zamkach, na karuzelach czy grali w cymbergaja. Mogli też zupełnie za darmo pojeździć konno. Starsi w tym czasie mogli schłodzić się piwem i przekąsić coś treściwego, między innymi serwowaną na koszt organizatorów grochówkę.

Zmilitaryzowani też znaleźli coś dla siebie. W specjalnym, zakamuflowanym choć doskonale widocznym namiocie, mogli zaciągnąć się do wojska, do czego namawiało dwóch oficerów z wrocławskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień.

W czasie kiedy muzycy z Eljotu żegnali się z wiązowskimi widzami, na scenie pojawiła się para taneczna klasy „S”, która po mistrzowsku i w uroczych oraz bajońsko drogich kreacjach zaprezentowała wiązanki tańców europejskich i latynoamerykańskich.

W chwilę po mistrzach tańca na scenie stanęli sportowcy, choć i tym razem nie było mniej tanecznie. Zawodnicy Strzelińskiego Stowarzyszenia Footbagu zaprezentowali publiczności kilka układów popularnej gry w „Zośkę”. Ekwilibrystyczne popisy z małą piłeczką przyciągnęły głównie młodych widzów, których szef grupy Michał Ostrowski zaprosił do Strzelina na Mistrzostwa Europy w Footbagu, w których już w przyszły weekend zmierzą się najlepsi zośkarze starego kontynentu.

Chwilę później na scenie pojawili się burmistrz Ożarowski oraz dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej Ewa Wyka, którzy rozstrzygnęli konkurs na Jana i Janinę 2009. Przez cały czas trwania festynu każdy Jan i Janina oraz każda osoba, która urodziła się 24 czerwca, mogła wpisać się na listę solenizantów i jubilatów, z której wylosowano Jana i Janinę bieżącego roku. Janem 2009 wybrano Jana Janiszewskiego z Wiązowa, Janiną 2009 wylosowaną Janinę Skorupę ze Starego Wiązowa. Spośród urodzonych 24 czerwca uhonorowano Edytę Twardowską - Szychowiak z Księżyc. Wszyscy jubilaci i solenizanci otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe w postaci sprzętu AGD.

Ostatnim punktem programu przed występem legendarnej wokalistki Urszuli była licytacja piłki z autografami koszykarzy Śląska Wrocław. Za kwotę 350 zł płatną w gotówce piłkę wylicytował... burmistrz, który zapowiedział, że trafi ona na licytację ponownie, kiedy tylko pojawi się równie szczytny cel. - Chciałem dać mieszkańcom impuls, by chcieli uczestniczyć w takich akcjach – mówił potem Henryk Ożarowski. - Tu nie chodzi o cenę, tu o życie i zdrowie, a na to zawsze warto wydać pieniądze. Wspaniale stało się, że tak wiele osób chce oddać krew na rzecz chorego Dawidka. Myślę że na taką gminę jak nasza, 200 osób to jest bardzo dużo. My oczywiście nie poprzestajemy w zabiegach by było ich jeszcze więcej, a wszystko w ramach solidarności z tym dzieckiem i rodziną – kontynuował burmistrz.

Nim licytacja dobiegła końca przed sceną zrobiło się tłoczno i nie przeszkodził w tym deszcz, który przez krótką chwilkę straszył organizatorów i uczestników Dni Wiązowa. Przed scenę przyszły tłumy fanów Urszuli. Sama piosenkarka bardzo cieszyła się z występu w Wiązowie, odnosząc się do rezygnacji z zaproszenia na Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. - Ja po prostu nie śpiewam z playbacku – powiedziała Urszula. - Bardzo się cieszę, że tutaj zagramy zupełnie na żywo i nie będzie nawet jednego półplaybacku. Mnie półplayback tak stresuje, że nawet wyjście na jedną piosenkę szarpie mi nerwy. Wolę wyjść na dłużej i zaprzyjaźnić się z ludźmi. Powiedziałabym, że jestem lepsza przy dłuższym poznaniu. Dlatego bez żalu odmówiłam występu w Opolu, bo w jednej piosence pewnie i tak gorzej wypadłabym niż tutaj podczas półtoragodzinnego występu w Wiązowie – wyjaśniła piosenkarka.

Rzeczywiście, koncert Urszuli porwał widownię. Wiązowianie chętnie włączali się do zabawy to klaszcząc w rytm znanych przebojów, to znów śpiewając znane wszystkim utwory jak Rysa na szkle, Konik czy nieśmiertelne Dmuchawce, latawce wiatr, które Urszula zaśpiewała dopiero ponownie wywołana na scenę. Ciekawostką jest fakt, że na koncert przybyli również przedstawiciele fanklubu Urszuli z Ostrzeszowa, którzy podróżują za nią na te koncerty, na które tylko mogą i które pozostają w ich zasięgu.

Po występie największej gwiazdy Dni Wiązowa na scenie pojawił się duet Tequila, który przygrywał wiązowianom do tańca aż do północy. Wówczas to pokaz połykaczy płomieni ze Strzelińskiego Teatru Ognia zakończył tegoroczne Dni Wiązowa. - Bardzo się cieszę, że wiązowianie się bawili. Cieszę się również, że Opatrzność dała nam taka pogodę. Chyba widzi, że w Wiązowie warto inwestować nawet w pogodę – żartował podsumowując imprezę Henryk Ożarowski.


tsp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl