Temat trwającego od kilku miesięcy konfliktu w samorządzie powiatowym bardzo często gościł na łamach lokalnej prasy. Sytuacja ta nie tylko wyczerpała samorządowców, ale również stała się powodem ogromnego dyskomfortu dla pracowników starostwa, zaczęła podważać zaufanie do powiatu i stała się zagrożeniem w realizacji zasadniczych dla życia lokalnej społeczności działań. Przez ostatni tydzień w samorządzie powiatowym wydarzyło się tak wiele, że zapewne opisywać to będziemy jeszcze w kilku kolejnych wydaniach. Faktem, który przeszedł już do historii, stała się rezygnacja z funkcji starosty złożona przez Artura Gulczyńskiego podczas wtorkowej sesji rady powiatu 30 czerwca, jednej z trzech sesji, jakie zwołano w odstępach kilkudniowych. Choć rezygnacja ta nie była dla radnych zaskoczeniem, bo ogłoszona została wcześniej nieoficjalnie, zupełnym szokiem było opuszczenie sali na znak protestu przez starostę i cały zarząd. W swoim pełnym emocji oświadczeniu Artur Gulczyński, tłumacząc decyzję, powiedział między innymi: „samorządem powiatowym zawładnęła destabilizacja powodowana żądzą władzy i spełniania własnych ambicji przez osoby, dla których polityka stała się najważniejsza. W tej sytuacji ktoś musi przerwać pasmo konfliktów i wrogości szkodzącej dobru społecznemu pokazując jednocześnie, że nie wszystkim zależy wyłącznie na stanowiskach i władzy. Ktoś musi przypomnieć samorządowcom, że ich powinnością jest służba społeczna i wypełnianie woli wyborców, którzy im zaufali”.
Były to chwile bardzo trudne dla wszystkich uczestników tej pamiętnej sesji. Szczególnie zapamięta ją Aleksander Ziółkowski, który tego dnia złożył ślubowanie jako radny powiatowy wstępujący do rady na miejsce zmarłego Jacka Kokocińskiego. Ta niespodziewana sytuacja zapoczątkowała dni szczególnie wytężonej pracy dla radnych, którzy w trakcie spotkań klubowych musieli wypracować wspólne stanowisko dotyczące obsadzenia najważniejszych stanowisk w samorządzie powiatowym.
W piątek, 3 lipca, rada powiatu strzelińskiego zebrała się ponownie, by sformalizować decyzje podjęte jako efekt burzliwych spotkań i dyskusji. W ten sposób kolejnym starostą strzelińskim wybrano Jerzego Krochmalnego, dotychczasowego przewodniczącego rady. Na stanowisku zastąpił go Zbigniew Woroniecki. Kolejnymi uchwałami radni wybrali na wicestarostę Zdzisława Rykałę, zaś na członków zarządu powiatu – Jana Adama, Heleną Zarzycką i Jana Podgórskiego. Jednocześnie zwolnione przez Jana Adama miejsce wiceprzewodniczącego rady objął Aleksander Ziółkowski.
Pytany o priorytety w swej działalności starosta Jerzy Krochmalny wymienił między innymi dążenie do całkowitego usamodzielnienia się Strzelińskiego Centrum Medycznego, rozwój Powiatowego Zarządu Dróg oraz Powiatowego Centrum Dydaktyki. Zapewnił, że otoczy się osobami z doświadczeniem w pracy samorządowej i zarządzaniu, chce prowadzić jasną i przejrzystą współpracę z gminami powiatu oraz decentralizację i większą samodzielność dla jednostek organizacyjnych i urzędników starostwa. Podejmowanie dużych inwestycji uzależnia od pozyskiwania środków zewnętrznych, by dążyć do zmniejszenia deficytu budżetowego.
Choć dla samorządowców nadszedł czas przerwy wakacyjnej, zapewne nowy zarząd nie będzie odpoczywał, gdyż funkcjonowanie powiatu wymaga kontynuacji realizowanych przedsięwzięć i inwestycji, których na ten rok przygotowano bardzo wiele.
