21 – letni mężczyzna zbiegł z zakładu karnego w Strzelinie 30 czerwca. Dwa tygodnie później we wtorek, 14 lipca, dwaj dzielnicowi z Kłodzka w trakcie obchodu miasta uzyskali informację, gdzie przebywa zbieg. Obserwacja tego miejsca pozwoliła zatrzymać mężczyznę, gdy ten wychodził na ulicę. Zbiega przewieziono najpierw do komendy policji w Kłodzku, skąd trafił do kłodzkiego więzienia. Za ucieczkę grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Inna ucieczka, czy raczej oddalenie się skazanego z miejsca pracy, miało miejsce pod koniec czerwca. Pracujący bez nadzoru w ramach zakładu karnego typu półotwartego 23 – latek zniknął po godzinie 13.00. Powiadomieni o tym policjanci wydziału kryminalnego bardzo szybko odnaleźli zbiega i doprowadzili do miejsca odbywania kary.
Powyższe zdarzenia nie są jednak bynajmniej dowodem na nieszczelność murów strzelińskiego zakładu karnego. Ten bowiem uważany jest za jeden z najlepiej zorganizowanych i prowadzonych na terenie kraju. Przypadki oddalenia się skazanych dotyczą wyłącznie osób odbywających karę po raz pierwszy z niewielkimi wyrokami i odsiadujących wyrok w ramach zakładu półotwartego. Choć z zasady nie opłaca im się po prostu uciekać, różne sytuacje życiowe prowadzą nieraz do tak nieprzemyślanych decyzji.
Strzeliński zakład karny od 2003 roku określono jako zakład karny typu zamkniętego dla odbywających karę po raz pierwszy z oddziałami: zakładu karnego typu zamkniętego dla młodocianych, zakładu karnego typu półotwartego dla odbywających karę po raz pierwszy oraz typu półotwartego dla młodocianych. ZK Strzelin został utworzony zarządzeniem ministra sprawiedliwości z dnia 19.10.1979 r. Za rzeczywistą datę powstania i rozpoczęcia funkcjonowania zakładu przyjmuje się dzień 23.06.1980 r., tj. dzień przeprowadzki administracji i osadzonych z terenu ośrodka zewnętrznego aresztu śledczego we Wrocławiu, który miał siedzibę w budynkach znajdujących się przy kopalni granitu w Strzelinie. Oddany do użytku nowy zakład od samego początku wymagał zmian, ulepszeń i modernizacji w celu dostosowania go do zmieniających się przepisów i wymogów– co trwa do dnia dzisiejszego. Głównym inwestorem budowy zakładu karnego były Kopalnie Skalnych Surowców Drogowych w Strzelinie, które chciały zapewnić sobie na stałe pracowników spośród odbywających tu karę osadzonych. W ten sposób przez lata skazani w strzelińskich kamieniołomach nie tylko odpracowywali swoje winy, ale i zarabiali na przyszłe życie, bo wynagrodzenie otrzymywali przy zwolnieniu.
Obiekt wielokrotnie zmieniał przeznaczenie – od zakładu dla pierwszy raz karanych, poprzez wtórnie karanych, recydywistów do skazanych pierwszy raz dorosłych i młodocianych. Obecnie największą grupę osadzonych stanowią skazani dorośli odbywający karę po raz pierwszy. W ramach rządowego projektu pozyskania 17 tys. miejsc dla skazanych w 2008 roku wybudowano nowy pawilon mieszkalny dla 258 osadzonych, przez co pojemność jednostki wzrosła do 803 skazanych.
