Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Szczęśliwa kolektura

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
30 czerwca w kolekturze przy ul. Wolności w Strzelinie padła główna wygrana. Szczęśliwiec wykupił jeden los na chybił trafił. Jakie są szanse, by w tym samym miejscu znów padł taki wynik?

Gry liczbowe cieszą się w Polsce dość dużym powodzeniem. Nie inaczej jest w Strzelinie, gdzie niedawno padła główna wygrana - 2,2 mln zł. Stylów gry jest równie dużo jak możliwości kombinacji w Dużym Lotku. Jedni zachodzą do kolektury sporadycznie, zazwyczaj wówczas, gdy następuje kumulacja. Inni pieczołowicie z pasją odnotowują każdą wygraną i padające w kolejnych losowaniach cyfry. Na tej podstawie starają się przewidzieć następną wygraną. W kolekturze możemy zetknąć się z galerią osobowości. Są tacy, którzy dla zabawy i odrobiny emocji przed losowaniem, wykupują zakłady i  osoby traktujące losowania bardzo poważnie. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy ostatnia wygrana w Dużym Lotku zaostrzyła apetyty strzelinian na „zgarnięcie” głównej wygranej. Czy może nie wierzą, że możliwa jest ponowna wygrana w tej samej kolekturze?

Rachunek prawdopodobieństwa jest w tej materii bezlitosny. Kolosalna cyfra oznacza możliwość naszego trafienia w sześć szczęśliwych cyfr Dużego Lotka. Jeżeli przemnożymy go przez liczbę kolektur w Polsce, możliwość, że taka wygrana padnie ponownie w Strzelinie wydaje się absurdem.

Jednak, jak powiedziała nam Iwona Furtak - Markowska, właścicielka punktu, ani ona, ani większość jej klientów, nie wierzy w takie wyliczenia. - Spośród stałych klientów, nie zrezygnował chyba żaden - uzupełnia. Być może kilku klientów zmieniło kolekturę, ale ja na ich brak nie mogę narzekać. Raczej mam wrażenie, że od czasu ostatniej wygranej, odwiedza nas więcej osób.

I rzeczywiście, magiczna karteczka wywieszona na oknie, która informuje o szczęściu innej osoby, przyciąga nowych klientów. Tak do punktu trafiła np. pani Teresa. - Przeczytałam na drzwiach, skosiłam się i wygrałam trójkę - odpowiada zapytana o gry losowe tuż przed drzwiami lokalu. Kolejny klient wywody o rachunku prawdopodobieństwa skwitował: „Nie wiem, czy to innych zniechęca. Ja gram dalej”. Nie zniechęcił się również pan Adam. Stwierdził, że wygrana w Dużego Lotka wcale mu nie przeszkadza. On gra tylko w Miltilotka.

Ale zachodzą do sklepiku także osoby o zupełnie odmiennym poglądzie na gry liczbowe. Nie gram, bo wygrywają tylko bogaci. Biednych nie stać na to, by zainwestować w kupony – stwierdziła Elżbieta Kwaśniak.

Czy kolektura okaże się szczęśliwa dla innych, pokarze przyszłość. Iwona Furtak - Markowska chciałaby, żeby to nie była ostatnia wygrana jej punkcie. My możemy tylko wyrazić nadzieję, by podatek od złudzeń - jak określają gry liczbowe sceptycy - ponownie zamienił się dla kogoś, w szczęśliwy los.


Anna Chamuczyńska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl