Choć wyjątkowo obszerny program sesji skrócono, usuwając dwie pozycje, a i tak składał się z ponad dwudziestu punktów. Trudno się jednak dziwić, bo przecież nadrobić trzeba dwa miesiące przerwy. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad z ich porządku zdjęto uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Strzelin – Strefa Aktywności Ekonomicznej oraz uchwałę w sprawie określenia warunków i trybu wspierania, w tym finansowego, rozwoju sportu kwalifikowanego na obszarze gminy Strzelin. Do tematów tych radni wrócą w przyszłości.
Gościem specjalnym rady miejskiej był starosta Jerzy Krochmalny, który zapoznał radnych ze stanem dróg i lecznictwa zamkniętego na terenie gminy Strzelin. Warto tu bowiem przypomnieć, że drogi na terenie gmin naszego powiatu znajdują się pod zarządem nie tylko samorządów gminnych, ale również starostwa, dolnośląskiej służby dróg i kolei oraz generalnej dyrekcji dróg krajowych i autostrad. To właśnie jedna z przyczyn drogowego chaosu i narzekań użytkowników dróg na stan ich nawierzchni i infrastruktury. Odcinki znajdujące się w zarządzie tych instytucji sąsiadują często ze sobą, dlatego zaskakuje nas zimą fakt, że piaskarki jadą z podniesionym pługiem po nieodśnieżonej drodze. Przemieszczają się bowiem do kolejnej drogi właściwego zarządcy. Choć w celu zminimalizowania tych paradoksów starostwo przejęło większość dróg dla tzw. bieżącego utrzymania. Nie obejmuje to kompleksowych remontów nawierzchni. Starosta omawiał prowadzone i planowane inwestycje drogowe, przybliżając radnym temat przebudowy ulicy Ząbkowickiej, bo pierwsze prace mogą rozpocząć się już w tym roku. Budziło to jednak kontrowersje zważywszy na rozpoczynającą się kampanię cukrowniczą i prowadzone już remonty głównych arterii komunikacyjnych miasta. Wiele uwagi poświęcono problemowi degradacji dróg przez ciężkie pojazdy przewożące żwir i kruszywa. Boleśnie doświadczamy faktu, że złoża surowców znajdują się właśnie w naszej okolicy, przez co znaczna część kraju remontuje drogi kosztem naszych jezdni. Niestety nakłady na remonty są u nas niewielkie, a firmy transportowe i kopalnie nie mają obowiązku partycypowania w kosztach. Jerzy Krochmalny potwierdził, że problem jest poważny, jednak powiat niewiele może w tej sprawie zrobić. Mówił o planach wprowadzenia ograniczenia prędkości dla ciężarówek do 40 km/h w terenie zabudowanym i 60 km/h poza nim oraz walce z plagą przeładowanych pojazdów. Jednak informacje, jakie uzyskali radni, nie napawały optymizmem. Brak jest również sygnałów, aby w najbliższym czasie remontowana miała być droga relacji Strzelin – Wrocław. Sytuacji nie poprawiają inwestycje w postaci budowy chodników w kilku miejscowościach powiatu, w tym w Karszowie, które choć na pewno przydadzą się mieszkańcom, bardziej jawią się jako „przedwyborcza kiełbasa” niż krok ku poprawie infrastruktury drogowej. Radni zasypali starostę strzelińskiego pytaniami o konkretne miejsca i odcinki dróg, gdzie wymagają remontów lub prowadzone już prace powodują zagrożenie dla użytkowników, zwłaszcza pieszych. Jerzy Krochmalny prosił, by pytania te skierować do nowego dyrektora powiatowego zarządu dróg i tam tez przekazywać sugestie dotyczące tego zagadnienia.
Kolejnym tematem omawianym przez starostę była sytuacja lecznictwa zamkniętego pozostającego w gestii samorządu powiatowego. Mowa była o Strzelińskim Centrum Medycznym oraz byłym szpitalu powiatowym obecnie w likwidacji. Radnych interesowała sprawa funkcjonowania uruchomionej niedawno przychodni w ramach SCM, do której przechodzi teraz wielu pacjentów, a także stanowisko powiatu dotyczące poprzednich propozycji połączenia przychodni miejskiej ze szpitalną. Starosta stwierdził, że nic nie stoi na przeszkodzie, by do rozmów tych wrócić. Temat ten powraca właśnie teraz, kiedy stoimy przed procesem przekształcenia przychodni miejskiej w spółkę.
Szczególną chwilą podczas wtorkowej było podjęcie uchwał i przyjęcie ślubowania od nowych radnych, którzy wstąpili do rady na miejsce Małgorzaty de Haan i Krystyny Kobel - Buys. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym oraz ordynacją wyborczą do rad gmin, rad powiatów oraz sejmików województw, na miejsce radnego wstępuje kandydat, który w wyborach uzyskał kolejno największą liczbę głosów z tej samej listy. W ten sposób radnymi zostali – Robert Hutt i Józef Litwiński, którzy kandydowali z listy komitetu wyborczego „Solidarni w Samorządach”
Po organizacyjnej przerwie radni energicznie przystąpili do realizowania kolejnych punktów programu obrad. Podjęto między innymi uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla: Gęsińca, Gościęcic, Szczawina i części obszaru Strzelin – Osiedle Parkowe 2. Wprowadzono również zmiany z Wieloletnim Programie Inwestycyjnym gminy, a także tegorocznym budżecie. Kilkukrotnie głosowanie było zaskakujące, kiedy uchwałę podejmowano zaledwie kilkoma głosami przy wstrzymującej się większości. Różnice poglądów na sprawę budowy schroniska dla zwierząt w pobliżu Muchowca nie pozwoliły dojść do konsensusu i podjąć uchwały w sprawie zbycia w drodze bezprzetargowej nieruchomości gminnej z przeznaczeniem na tą inwestycję. Temat ten zapewne wróci jeszcze nie raz w trakcie sesji rady, jednak wtorkowa decyzja storpedowała założenia i dotychczasowe działania inicjatorów przedsięwzięcia. Bez względu na wynik dalszych rozmów pewne jest, że problem bezdomnych i wałęsających się zwierząt pozostanie nadal nierozwiązany.
Miniona trzydziesta trzecia już sesja rady miejskiej upłynęła pod znakiem lawiny pytań do burmistrza, starosty i samych radnych. To nieomylny znak, że najbliższe miesiące będą dla gminnego samorządu czasem bardzo pracowitym.
