Władysław Sidorowicz jest parlamentarzystą i członkiem senackiego klubu Platformy Obywatelskiej od 2005 roku. Wówczas został wybrany do senatu VI kadencji z okręgu wrocławskiego, a w wyborach 2007 roku ponownie uzyskał mandat Izby Wyższej.
- Co chciałby Pan przekazać mieszkańcom powiatu strzelińskiego?
– To święto patrona miasta, a także parafii, w której byłem chrzczony. Między innymi dlatego tak chętnie przyjąłem to zaproszenie. Mieszkańcom Strzelina chciałbym złożyć wyrazy dużego uznania. Dostrzegam bowiem, że wspólnota strzelińska radzi sobie dobrze w trudniejszym okresie. W czasie uroczystości miałem przyjemność poznać jednego z biznesmenów, kierującego filią dużej firmy, która znajduje się właśnie w Strzelinie. Jest on bardzo dumny z jakości pracy oraz kwalifikacji ludzi ze Strzelina i okolicy. W czasie rozmowy przekazał mi informację, że planuje zatrudnienie kolejnych kilkunastu osób, ponieważ uruchamia nową linię produkcyjną. Chciałbym także powiedzieć, że tego typu uroczystości osadzają na tym terenie nas, ludzi, których przemieszczono, bo przecież nasi rodzice czy dziadkowie skądś tutaj przybyli. Dopiero wrastamy w tę ziemię, a takie spotkania pomagają nam zapuścić korzenie. Tu gdzie mieszkańcy są razem i mają do siebie zaufanie znacznie łatwiej tworzy się biznes, łatwiej pokonuje się wszelkiego rodzaju trudności. Ta dzisiejsza beztroska zabawa ma kapitalny wpływ na polepszenie jakości życia mieszkańców.
- Co może nam Pan powiedzieć o współpracy miasta z powiatem strzelińskim?
- Miasto jest sercem powiatu. Współpraca między dwoma organizmami w pewien sposób autonomicznymi – miastem i powiatem – jest szalenie ważna. Kooperacja zwielokrotnia siły, które można wykorzystać do pokonywania trudności, a tych zawsze jest mnóstwo. Współpraca jest okazją do tego, żeby mając zawsze za małe zasoby jak najefektywniej je wykorzystywać. Rozmawiałem z burmistrzem Jerzym Matusiakiem i wydaje się, że to w tej chwili dobrze działa na ziemi strzelińskiej.
- Jaki jest Pański pomysł na przyszłość Strzelina?
- Dla takiego miasta jak Strzelin bardzo dobrym pomysłem jest współpraca powiatów sąsiadujących i o takich właśnie zamiarach mówił burmistrz. Tego, czego czasami nie da się rozwiązać w skali jednego powiatu, w skali dwóch, trzech jest już możliwe. Myślę tu na przykład o usługach społecznych takich jak szpital. W przypadku mniejszego miasta ciężko jest zapewnić prawidłowe ekonomicznie funkcjonowanie takiej placówki, ale jeśli kilka powiatów porozumie się w tej sprawie, to mogą zaoferować mieszkańcom o wiele lepsze usługi na bardzo przyzwoitym poziomie. Tego typu przedsięwzięcia jak współpraca miast i powiatów są kluczowe dla rozwoju Polski. Tu, gdzie jest współpraca, a nie wojna, naprawdę rozwija się życie. Życzę zatem Państwu tego, aby takich działań było jak najwięcej.
- Dziękuję za rozmowę.
