Najczęściej omijamy cmentarze, odpychając od siebie świadomość tego, co nieuniknione i tak samo naturalne i ludzkie, jak narodziny. Jednak raz w roku miejsca te w zaskakujący sposób odmieniają się, nabierając wręcz magnetycznego uroku. W pierwszy dzień listopada tłumnie odwiedzaliśmy wszystkie cmentarze, dając dowód pamięci o bliskich, których chociaż odeszli, wciąż są obecni w naszych sercach i wspomnieniach.
Jak co roku, mieliśmy okazję nie tylko zapalić na ich grobach znicze, ale też spotkać się z rodziną i znajomymi, których często widujemy tylko tego dnia. Kiedy patrzymy na ich coraz starsze twarze, rosnące dzieci i wnuki uświadamiamy sobie upływ czasu. A czas w takim miejscu ma wiele wymiarów i nabiera szczególnego znaczenia. Wtedy na każdej cmentarnej płycie chciałby się odczytać:
„Nie opłakuj mnie, jestem tam, gdzie kończy się wszelki smutek.
Zapomnij o dręczących snach, o moich minionych cierpieniach.
Oby moje wspomnienie było bardziej promienne, niż pierwszy dzień wiosny.
Nie tęsknij za mną, żadna rzeczywistość nas nie rozdziela.
Twoje strapienia wzruszają mnie jak kiedyś.
Żyj! Masz obowiązek żyć!
A jeśli poczujesz, że odzyskujesz siłę, źródło pociechy i pokoju,
wtedy wiedz, że to ja z innego świata, odpowiadam na wołanie Twej zbolałej duszy.”
W tym roku na cmentarzach i wokół nich było wyjątkowo tłoczno. Dużo pracy mieli kierujący ruchem drogowym policjanci, bo jak zwykle wiele osób chętnie wjechałoby bezpośrednio pod sam grób, inni notorycznie lekceważyli znaki. Nie obyło się zatem bez szeregu pouczeń i mandatów, choć i tak funkcjonariusze chwalą kierowców i pieszych za większe niż w ubiegłym roku zdyscyplinowanie.
W sobotę i niedzielę zdarzyło się też kilka kolizji, na szczęście były to tylko niegroźne stłuczki. Strzelińskiej policji nie zgłoszono w tych dniach żadnych kradzieży czy rozbojów dokonanych na cmentarzach lub na szkodę osób odwiedzających nekropolie. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w niedzielę w Wiązowie, gdzie około godziny 12 na cmentarzu zmarł 64 – letni mężczyzna. Jak informuje policja, był to zgon z przyczyn naturalnych.
Pierwszy dzień listopada już za nami.