O tym, jak trudno zagospodarować wolny czas pociechom, wie każdy rodzic. Chcielibyśmy by nie spędzały go przed telewizorem, lecz rozwijały swoje zainteresowania i umiejętności, poszerzały wiedzę o otaczającym je świecie, a przy tym się nie nudziły. Z myślą o realizacji m.in. takich założeń powstał program wychowawczy dla Domu Dziecka Placówki Wielofunkcyjnej w Górcu, opracowany przy współpracy z Komendą Powiatowej Policji w Strzelinie.
16 listopada dzieci zwiedziły port lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu. W towarzystwie przewodnika mogły zobaczyć kulisy pracy na lotnisku. Zapoznały się miejscami ogólnie dostępnymi jak hala odpraw, gdzie pozwolono im zważyć się na wadze bagażowej, i takimi gdzie mogą wejść jedynie osoby uprawnione. Plan wycieczki objął więc obserwację lądowania samolotu wprost z płyty lotniska, spotkanie z sokolnikiem i lotniczą strażą pożarną oraz rozmowę z dyżurnym operacyjnym portu. Ten ostatni został zasypany pytaniami na temat ilości miejsc w samolocie, pojemności baków paliwowych czy prędkości jaką mogą rozwinąć latające maszyny.
Równie ciekawe było spotkanie z sokolnikiem. W Polsce na takim stanowisku pracuje tylko 10 osób. Henryk Tokarek nie tylko opowiedział zwiedzającym na czym polega jego praca, ale również przedstawił swoich współpracowników. Wśród nich znalazł się bardzo rzadki ptak - Raróg.
- Duże wyrażenie wywarł na naszych dzieciach sprzęt strażacki, którego możliwości mogliśmy podziwiać podczas krótkiego pokazu - powiedziała nam dyrektorka placówki Katarzyna Bachor. - Trudno się jednak dziwić. Zaprezentowany samochód zaledwie w ciągu 3 min. może zużyć 12 tys. litrów wody wyrzucając ją z ogromną prędkością.
- Najbardziej podobał mi się największy z samolotów, który wylądował i prywatne małe samoloty, które stoją na lotnisku. Chciałbym taki mieć. I jeszcze pan sokolnik - powiedział Patryk Zoń.
Podobne odczucia miała o wyprawie Marta Rachwał. – Podobały mi się starty i lądowania samolotów oraz to, że pan sokolnik bardzo ciekawie opowiadał o swoich ptakach.
Na lotnisko wychowankowie Domu Dziecka wybrali się w towarzystwie twórców planu wychowawczego: Katarzyny Bachor, Elżbiety Wojnarowskiej, Marty Lachowieckiej – Gil, Tomasza Bochenka i komendanta KPP w Strzelinie Tomasza Morawieckiego, którzy już zapowiadają, że w przyszłym miesiącu również nie pozwolą nudzić się dzieciom.