Zawody rozpoczęły się o godzinie 11 krótką częścią oficjalną. W jej trakcie pamiątkowymi pucharami uhonorowano osoby szczególnie przyczyniające się do rozwoju tej dyscypliny sportu w Strzelinie. Jednym z wyróżnionych w ten sposób był burmistrz Jerzy Matusiak, który chwilę później oficjalnie otworzył zawody.
Rywalizację rozpoczęli najmłodsi atleci z kategorii wiekowych do 10 i 12 lat. Później na pomost wkroczyły znacznie większe ciężary. Najwyższy wynik uzyskał Mateusz Wojciechowski z Talentu Wrocław, który w dwuboju zaliczył aż 202kg. Wśród dziewcząt do 16 lat bezkonkurencyjna okazała się wicemistrzyni Polski Katarzyna Szostak reprezentująca barwy Górnika Polkowice, która w dwuboju uzyskała aż 152kg.
- Poziom zawodów był bardzo wysoki – mówił tuż po zakończeniu imprezy trener strzelińskich sztangistów Mirosław Życzkowski. – Poprawiono wiele rekordów życiowych. Niektóre wyniki były wyższe od uzyskiwanych niedawno podczas mistrzostw Polski, dlatego siedem medali zdobytych przez naszych reprezentantów należy uznać za spory sukces – dodał.
Na najwyższym stopniu podium stanęli Jakub Boulaaba w kategorii do 12 lat oraz Ewelina i Angelika Zagórskie kolejno w kategorii do 10 i 12 lat. Srebrne medale wywalczyli Maciej Lesiak (do 12 lat) oraz Zuzanna Protokowicz (do 10 lat). Medalową kolekcję powiększyły brązy Mirandy Zagórskiej (do 12 lat) oraz Adriana Becherowskiego (do 10 lat). Pozostali zawodnicy Strzelca Strzelin znaleźli się poza podium. Wśród nich niespodziewanie wielokrotny medalista poprzednich edycji tego cyklu Bartłomiej Korkuś, który tym razem zajął piątą pozycję.
Dekoracja zwycięzców zakończyła się około godziny 17. Zarówno wśród zawodników jak i trenerów usłyszeć można było głosy mówiące o świetnej organizacji strzelińskiej imprezy. - Co roku dokładam wszelkich starań by wszyscy wyjeżdżali ze Strzelina zadowoleni – mówił Mirosław Życzkowski. - Wszyscy zawodnicy otrzymali nagrody. Najlepsi medale i dyplomy. Każdy uczestnik mógł też liczyć na ciepły posiłek, czy pączka – kontynuował. Nie byłoby tego bez zaangażowania wielu partnerów klubu, których logotypy wyróżniono podczas zawodów eksponując je tuż za pomostem. - Już drugi rok z rzędu staramy się w ten sposób odwdzięczać tym, którzy z nami współpracują – wyjaśnia trener Strzelca. Wśród wyróżnionych w ten sposób znalazły się: gmina Strzelin, starostwo powiatowe, Cukrownia Strzelin, Bank Spółdzielczy, RAP Kostka Granitowa, restauracja Zacisze, Biomedus – Reh-Fit, restauracja Strzelec, Foto u Piotra, piekarnia Muszyński, PiecTrot, hurtownia glazury z ul. Brzegowej czy w końcu firma Radionet, która zapewnia klubowi stałe łącze internetowe.
Zarówno liczny udział sponsorów w organizację imprezy jak też szanse na jej rozwój dostrzegł prezes DZPC Leszek Rabórski, który zapowiedział, że od przyszłej edycji strzeliński finał stanie się imprezą dwudniową. - Okazało się, że w najbliższej okolicy siłowni są miejsca noclegowe oferujące bardzo dobry standard za niewygórowaną cenę. Między innymi dlatego w przyszłym roku finał wielobojów zorganizujemy tu w bardziej rozbudowanym wymiarze – zapowiedział prezes Rabórski.
Na imprezę ciężarową tej rangi strzelińscy kibice tego sportu poczekać będą musieli niespełna rok. Zawodnicy Strzelca rywalizację rozpoczną sporo wcześniej. Następne zawody z cyklu Wielobój Atletyczny 2010 już wiosną w Oławie lub Obornikach Śląskich.
