Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wiązów
Nie tylko karać

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy gminy Wiązów dostrzegają pierwsze efekty pracy strażników miejskich. O tym jak przedłożyć teorię zakazów i nakazów, wynikających z ustawy na codzienne sytuacje i jak nie zgubić się w gąszczu przepisów, odpowiadają komendant Straży Miejskiej w Wiązowie, Ryszard Biały oraz aplikanci Mariola Chrul i Dariusz Białkowski.

- Mieszkańcy obawiają się, że piastuje Pan dwa stanowiska kierownicze, komendanta Straży Gminnej w Oławie oraz komendanta Straży Miejskiej w Wiązowie i może to wpłynąć na jakość wykonywanej pracy?

- W jednostce w Wiązowie, pracuję tylko dziesięć godzin tygodniowo, we wtorki od godziny 7.30 do 13.30 oraz w czwartki od godziny 16 do 20. Ilość przepracowanych godzin w Straży Miejskiej w żaden sposób nie koliduje z pracą w Straży Gminnej. Funkcja komendanta sensu stricte nie jest pracą związaną z czasem, ponieważ wiele projektów mogę zrealizować nawet w wolnej chwili. Ważne jest natomiast to, abym koordynował i kontrolował pracę strażników, zadaniował oraz sprawdzał ich działania pod kątem zgodności z prawem. Tego żąda ode mnie mój przełożony, czyli burmistrz Wiązowa, w przypadku Oławy - wójt gminy. Czas wyznaczony przez burmistrza jest wystarczający. Ustawa o strażach gminnych, nie zabrania pełnienia funkcji komendanta w dwóch jednostkach, warunkiem jest wyrażenie zgody aktualnego pracodawcy, w moim przypadku, zgoda wójta, która rozwiała wszelkie wątpliwości.

- Pojawił się pomysł utworzenia wspólnej straży dla gminy Oława i Wiązów. Takiej decyzji jednak nie podjęto. Jak miałoby to jednak wyglądać w praktyce?

- Przypuszczam, że obie gminy zyskałyby na funkcjonowaniu wspólnej straży. Przede wszystkim baza jest w gminie Oława, pracuje tam pięciu strażników. Gdyby zaistniała potrzeba zabezpieczenia imprezy lub podjęcia działań na większą skalę, strażnicy z Wiązowa, mieliby duże wsparcie ze strony Straży Gminnej. Warto wspomnieć, że na terenie Oławy działa fotoradar, który mógłybyć wykorzystywany na terenie miasta i gminy Wiązów. Do tego projektu nie doszło z prozaicznego powodu, oba samorządy nie dogadały się co do podziału kosztów funkcjonowania wspólnej straży.

- Czy problemy i zagrożenia, wynikające z utrzymania porządku na terenie miasta i gminy Wiązów, mimo ich różnej wielkości, są podobne do tych w gminie Oława?

- Problemy i zagrożenia są podobne. Przede wszystkim mieszkańcy obu gmin nie przestrzegają przepisów o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, ustawy o utrzymaniu czystości i porządku na terenie gminy, która obowiązuje od 1997 roku. Ustawodawca nakłada na mieszkańców pewne obowiązki, m.in. posiadania pojemników na śmieci, posiadania bezodpływowych zbiorników na odpady płynne bądź przydomowej oczyszczalni ścieków lub podłączenia do istniejącej sieci kanalizacji. Każda posesja w gminie powinna być oznakowana winna posiadać nadany numer nieruchomości, który jest bardzo ważny dla pogotowia, straży pożarnej czy policji.

- Z jakimi problemami mieszkańcy mogą się do Pana zwracać?

- Z każdym problemem, jaki jest związany z bezpieczeństwem i porządkiem na terenie miasta i gminy, także ze skargami na strażników, ponieważ są to młodzi ludzie i dopiero nabywają doświadczenia jako aplikanci – wyjaśnia komendant.

- Na jaki rodzaj pomocy ze strony strażników mogli liczyć mieszkańcy podczas odśnieżania na terenie miasta, a w szczególności Rynku?

- Przede wszystkim kierowaliśmy ruchem drogowym na Placu Wolności, aby odbywał się on płynnie, nie chcieliśmy dopuścić do zablokowania ruchu a konsekwencji do paraliżu. Na ulicy 1-go Maja pomagaliśmy w wypychaniu samochodów, które utknęły w zaspach śnieżnych. Oprócz tego wykonywaliśmy polecenia przełożonych, m.in. informowaliśmy mieszkańców o obowiązku każdego właściciela do usuwania śniegu z terenu chodnika przylegającego do jego nieruchomości i zagrożeniach związanych z lodowymi soplami, zwisającymi z gzymsów budynków – tłumaczą strażnicy.

- Na drogach gminy pojawiło się auto oznakowane barwami Straży Miejskiej Wiązów, czy to pozwoli na lepszą organizację pracy na terenie gminy?

- Tak. Jesteśmy zauważalni nie tylko w mieście, ale także na terenie gminy – wyjaśnia aplikant Mariola Chrul.

- Czy spożywających alkohol publicznie osób jest mniej, jak wygląda sytuacja, kiedy obywatel zostaje przyłapany na gorącym uczynku?

- W razie ujawnienia osoby spożywającej alkohol w miejscu publicznym proponujemy tej osobie grzywnę w postaci mandatu karnego w wysokości 100 zł a w razie odmowy przyjęcia mandatu kierujemy wniosek do sądu o ukaranie– oznajmia aplikant Dariusz Białkowski.

- Podczas naszej pracy zauważamy, że na Rynku jest mniej osób pijących, ale jest to tylko złudzenie, ponieważ te osoby przenoszą się w inne miejsca. Je także będziemy kontrolować – dodaje strażnik Chrul.

- Dzięki otrzymanemu pojazdowi, będziemy przebywać często na terenie gminy, a jak wiadomo „centrum kulturalnym” każdej wsi jest sklep, w którym jest sprzedawany alkohol, często spożywany na miejscu co jest surowo zabronione – tłumaczy komendant.

- Czy organizowane są wspólne patrole funkcjonariuszy policji i straży?

- Tak. Są to patrole zmechanizowane lub piesze w miejscach podwyższonego ryzyka w okolicach, np. kawiarni w Rynku, ulicy Mickiewicza, i wszędzie tam, gdzie jest prawdopodobieństwo wandalizmu, chuligaństwa, spożywania alkoholu i innych używek – wyjaśnia strażnik Białkowski.

- Jak odbierają waszą pracę mieszkańcy?

- Nie jesteśmy tylko od karania, ale również staramy się pomagać ludziom. Służymy pomocą i radą w rozwiązywaniu podstawowych problemów, inicjujemy działania mające na celu zapobieganie przestępczości i zjawiskom patologicznym i kryminogennym, współdziałamy z organami samorządowymi i społecznymi. Nie wszyscy ludzie zdają sobie sprawę na jakich zasadach funkcjonuje Straż Miejska, nie są jeszcze przyzwyczajeni do obecności strażników. Ostatnio zajmowaliśmy się poszkodowaną dziewczynką z terenu gminy, która wychowuje się w rodzinie patologicznej. Kiedy pijani rodzice przychodzą do domu i wszczynają awantury, dziecko od razu dzwoni i prosi o pomoc. Często zwracają się do nas ludzie, którym giną zwierzęta, a w szczególności psy – tłumaczą strażnicy.


MAL



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl