Na ten mecz czekali kibice w całym powiecie strzelińskim. Oba zespoły przed rozpoczęciem meczu nie chciały zdradzić taktyki. - W tym roku cała liga była bardzo wyrównana. Wszystkie zespoły były dobre, ale najbardziej wyróżniały się Stalowe Płoty. Do tego meczu podchodzimy bardzo spokojnie - mówił Bartłomiej Lipa, kapitan drużyny FC Pęcz.
Równo o godzinie 19 w hali rozległ się pierwszy gwizdek sędziego Zbigniewa Masłowskiego. Obie ekipy od początku ruszyły do ataku. Niespodziewanie pierwszą bramkę zdobyli piłkarze z Pęcza. Potężnym strzałem z dystansu popisał się kapitan Bartłomiej Lipa. Bramkarz Stalowych Płotów był bez szans. Stalowi szybko wyrównali po zespołowej akcji, wykończonej z najbliższej odległości przez Jarosława Wróblewskiego. FC Pęcz nie przestraszył się rywali i po kilku minutach ponownie wyszedł na prowadzenie 3:1.
Piłkarze Stalowych Płotów zdołali wyrównać, a na kilka sekund przed przerwą rzut karny na bramkę zamienił kapitan Łukasz Suchecki. Stalowi prowadzili 4:3. Po zmianie stron dominował zespół Stalowych Płotów, który zdobył kolejnych pięć bramek. FC Pęcz zdołał odpowiedzieć tylko jednym golem. Mecz zakończył się wynikiem 9:4. Trzy bramki dla zwycięzców zdobył doskonale grający Marek Tabor.
Stalowe Płoty zdobyły mistrzostwo. Kapitan zwycięzców Łukasz Suchecki zapewnił, że sukces będzie świętowany, tak jak zawsze, w spokoju. - W tym roku do samego końca kilka zespołów miało szanse zdobyć mistrzostwo. Naszą największą siłą jest to, że tworzymy jeden zespół, uzupełniamy się - mówił Łukasz Suchecki.
Piłkarze i kibice już nie mogą się doczekać kolejnej, już ósmej, edycji Powiatowej Pierwszej Ligi Halowej. Za rok w najlepszej lidze powiatu zobaczymy między innymi Pioniera Wyszonowice i Straż 998.