Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Wierzę w awans

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Transfer Marcina Józefowicza do Strzelinianki Strzelin był zdecydowanie najgłośniejszym w klasie okręgowej. Doświadczony napastnik w meczach sparingowych zdobywał bramki jak na zawołanie. Z Marcinem Józefowiczem rozmawiał Radosław Kwiatkowski.

- Jest Pan doświadczonym napastnikiem, który w swojej karierze zwiedził wiele klubów.

- Kariera to bardzo duże słowo. Jestem zadowolony ze swoich osiągnięć, ale mogło być lepiej. Gdy kończyłem wiek juniora to grałem w rezerwach zespołu z Oławy. Marzyłem, żeby przebić się do pierwszego składu i udało się. Później stawiałem sobie kolejne cele. Niestety nie udało mi się zagrać żadnego meczu w ekstraklasie. Byłem przymierzany do wielu klubów, z jednym byłem nawet dogadany, ale nic z tego nie wyszło. Nie ma co żałować.

- Nie zagrał Pan w polskiej ekstraklasie, ale występował w lidze greckiej.

- Do Grecji trafiłem po kilku sezonach gry w polskiej II lidze. Postanowiłem spróbować swoich sił za granicą. Skontaktowałem się z menadżerem i wyjechałem na półtora roku. Niestety, w debiucie w drugiej lidze greckiej już w 20 minucie doznałem kontuzji wiązadeł krzyżowych. Przez cztery miesiące nie mogłem trenować. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. W Grecji się świetnie mną zaopiekowali, była tam doskonała pomoc medyczna. Myślę, że poziom polskiej drugiej ligi i greckiej był zbliżony. W Grecji więcej przykładano uwagi do taktyki. Nie było mowy o chaosie w grze.

- Ostatnio reprezentował Pan barwy Polonii Sparta Świdnica. Czemu zmienił Pan klub?

- Już w poprzednim sezonie razem ze Spartą walczyłem o awans do drugiej ligi, ale niestety nie udało nam się. Z prezesem byłem umówiony, że jeśli po rundzie jesiennej Sparta nie będzie miała realnych szans na awans to będę mógł bez problemów zmienić klub. Do Świdnicy miałem daleko z miejsca mojego zamieszkania, więc postanowiłem poszukać bliżej nowej drużyny.

- Jak trafił Pan do Strzelina?

- Na zasadzie wolnego transferu. Szukałem nowego klubu, dzwoniłem do znajomych. Tak się złożyło, że rozmawiałem z Mariuszem Błachańcem i poprosiłem o kontakt z prezesem Strzelinianki. Bardzo szybko doszliśmy do porozumienia. Strzelinianka to bardzo młody i perspektywiczny zespół. Każdy piłkarz z drużyny na boisku daje z siebie wszystko. W każdym meczu towarzyskim walczyliśmy. Wierzę, że możemy awansować. Będzie ciężko ponieważ musimy wygrać wszystkie mecze i liczyć na wpadkę Piasta Żmigród.

- W meczach sparingowych strzelał Pan wiele bramek.

- To, że strzelałem bramki w sparingach to nie znaczy, że będą zdobywał je także w lidze. Nie muszę koniecznie ja trafiać do siatki, najważniejsze żeby zespół wygrywał. Zawsze grałem w ataku, czasami trochę cofniętego napastnika. Myślę, że z wiekiem i doświadczeniem poradziłbym sobie także na innych pozycjach.

- Strzelinianka to dla Pana piłkarska emerytura?

- Zdecydowanie nie. Mam 33 lata i myślę, że mogę jeszcze pograć kilka sezonów na wysokim poziomie. Gdybym chciał przejść na piłkarską emeryturę to znalazłbym sobie zespół w piłkarskiej klasie B i w niedzielę z kolegami pokopał, a później grillował. Jestem w drużynie, która ma ambitny cel i chcę pomóc go osiągnąć. Na razie nie chcę daleko wybiegać w przyszłość i mówić ile sezonów zagram dla Strzelinianki. Wszystko okaże się w czerwcu. Jeśli uzyskamy awans to usiądziemy z prezesem do rozmów i będziemy zastanawiać się co dalej. Strzelin już teraz ma zespół, który z powodzeniem radziłby sobie w czwartej lidze.

- Dziękuję za rozmowę.

- Dziękuję.


Radosław Kwiatkowski



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl