Już po raz kolejny w sali obrad Starostwa Powiatowego w Strzelinie odbyła się wystawa nawiązująca do świąt wielkanocnych zorganizowana przez Powiatowy Ośrodek Wsparcia w Strzelinie. Podopieczni Jolanty Kowalczyk zaprezentowali ręcznie robione kartki wielkanocne, pisanki, stroiki oraz liczne ozdoby świąteczne. Aby tradycji stało się zadość, także i w tym roku była możliwość nabycia prezentowanych stroików za drobną, symboliczną opłatę.
- Przygotowania do wystawy trwały aż sześć tygodni – zdradza kulisy powstawania przedsięwzięcia jedna z terapeutek środowiskowych domu samopomocy. - Wszyscy uczestnicy programu brali w nich czynny udział chociażby ze względu na to, iż pieniądze, które uda nam się zebrać będą przeznaczone na cele kulturalne. W tym roku planujemy zorganizowanie wycieczki do Trójmiasta – wyjaśnia Renata Ostrowska.
Przygotowania do wystawy były dla podopiecznych Powiatowego Ośrodka Wsparcia jedną z form terapii zajęciowej. Aktywizacja uczestników poprzez danie im szansy zaprezentowania indywidualnych zdolności i wyrażenia siebie zaowocowała bogactwem prac wykonanych różnymi technikami.
- Głównym naszym zadaniem było wykonanie jajka wielkanocnego ze wstążki atłasowej – opowiada Katarzyna Hibner. – Na taką ozdobę potrzeba od 5 do nawet 10 metrów a wykonanie jej zajmuje około 3 dni. Atłasowe jajko świąteczne pokazujemy na naszej wystawie po raz pierwszy i muszę przyznać, że cieszy się ona sporym zainteresowaniem. Poza tym sporo pracy pochłonęło przygotowanie wozów wielkanocnych oraz stroików z zielonego bukszpanu i kwiatów z bibuły – wyjaśnia terapeutka.
Głównym celem Środowiskowego Domu Samopomocy przy tworzeniu tego typu akcji jest rozwijanie i podtrzymywanie umiejętności manualnych uczestników. Wielkanocna wystawa oprócz zwyczajowej formy terapii ma także głębszy aspekt kulturowy i społeczny.
- Za pomocą tej wystawy chcemy uświadomić mieszkańcom, że są wśród nas tacy ludzie i że oni też potrafią coś zrobić – tłumaczy Anna Korpok. - Wszyscy podopieczni naszego ośrodka z dużym zaangażowaniem podchodzą do każdego przedsięwzięcia i już w momencie samych przygotowań wkładają w to dużo wysiłku. Cieszą się przy tym, że potem ludzie, przychodząc tutaj, będą podziwiać wykonane przez nich prace i nierzadko nawet zapragną je wziąć ze sobą do domu – kontynuuje najbardziej zaangażowana w przygotowania terapeutka. – Nie ukrywam też, że dla tych ludzi, każda podarowana tutaj złotówka ma ogromne znaczenie. Dzięki pieniążkom, które uda się tutaj zebrać będą mogli wybrać się na spacer na lody bądź po prostu kupić sobie kawę i to jest niejako największe wynagrodzeniem za ich trud i zaangażowanie.
W ciągu czterech godzin trwania wystawy przewinęło się przez nią kilkadziesiąt osób. Większość z nich nie opuściła wystawy z pustymi rękoma. - Jestem na każdej wystawie organizowanej przez Powiatowy Ośrodek Wsparcia. Zawsze nabywam tutaj stroiki bożonarodzeniowe i wielkanocne. Uważam, że wszystkie rzeczy są przepiękne i warte kupna tym bardziej że poprzez zakup tak misternie i ręcznie wykonanych ozdób można wspomóc podopiecznych ośrodka – zachwala przedsięwzięcie uczestniczka wystawy.
