Strzelińscy entuzjaści jazdy na rowerze z zazdrością patrzą na Zachód gdzie dróg do bezpiecznego poruszania się rowerem jest bardzo dużo. Na terenie naszego powiatu jest wielu miłośników dwóch kółek. Gdyby tylko były sprzyjające warunki, chętnie dojeżdżaliby do pracy, szkoły czy na zakupy jednośladem. Tymczasem możliwość bezpiecznego poruszania się rowerem po Strzelinie, zwłaszcza przy dużym natężeniu ruchu (kilkanaście tysięcy pojazdów dziennie przejeżdża przez rondo) jest nie lada wyczynem.
Rowerzyści ubolewają, że przy modernizacjach dróg nie jest brana pod uwagę rozbudowa infrastruktury rowerowej, która de facto jest o wiele mniej kosztowna w utrzymaniu. - Władzom gminy Strzelin bardzo zależy na tym, żeby użytkownicy rowerów mogli poruszać się bezpiecznie i wygodnie. Problemem jest to, że przez nasze miasto przebiegają różnego rodzaju drogi, które są administrowane przez czterech zarządców. Niestety, tak się składa, że te najbardziej ruchliwe, przy których ścieżki rowerowe byłyby szczególnie potrzebne, nie należą do gminy. Dlatego nasz samorząd ma znikomy wpływ na to, jak wygląda na nich organizacja ruchu – wyjaśnia Lech Pąchalski, zapewnia specjalista ds. promocji gminy.
W ramach modernizacji drogi krajowej nr 39, na odcinku Strzelin – Mikoszów, powstał oddzielony od jezdni ciąg pieszo-rowerowy, który znacząco poprawił bezpieczeństwo. Ma on olbrzymie znaczenie nie tylko dla mieszkańców Mikoszowa, ale także dla osób korzystających z usług medycznych ośrodka prowadzonego przez Stowarzyszenie Św. Celestyna w Mikoszowie
Podobne rozwiązanie strzelińskie władze chciały wprowadzić przy drodze wojewódzkiej nr 396. Potrzeba budowy ciągu pieszo-rowerowego prowadzącego od ulicy Glinianej do Chociwela została zasygnalizowana przez gminę u zarządcy drogi. Szanse na wdrożenie planu inwestycji w życie są jednak znikome, ponieważ Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu na chwilę obecną nie ma na to funduszy.
Przeprowadzany obecnie remont ulicy Ząbkowickiej zawiera plany powstania ścieżki dla rowerów. Wyodrębnienie podobnych ścieżek w innych miejscach miasta, z uwagi na obecny układ komunikacyjny, jest mocno kłopotliwe. Zbyt wąskie drogi i chodniki uniemożliwiają budowę ścieżek np. w centrum miasta.
Obecnie, z inicjatywy gminy Grodków, po paru latach powrócił pomysł przekształcenia torowiska nieczynnej linii kolejowej łączącej Strzelin z Grodkowem w taki sposób, amby mogli z niej korzystać cykliści. - To jest własność kolei a negocjacje z tą instytucją nigdy nie są proste. Jeżeli chodzi jednak o ścieżki rowerowe jesteśmy otwarci na różne sugestie mieszkańców i na pewno rozważymy wszelkie zgłoszone propozycje służące poprawie bezpieczeństwa rowerzystów – zapewnia Lech Pąchalski.
Niewątpliwie każda ścieżka rowerowa na terenie powiatu będzie nie lada atrakcją dla rowerzystów oraz wszystkich, którzy stawiają na ekologiczne środki transportu. Ponadto możliwość rekreacji na ekologicznych pozamiejskich terenach zwiększy grono miłośników aktywnego wypoczynku odwiedzających gminę Strzelin.
