Norbert Raba, poseł PO
- Bardzo bym chciał, żeby Bronisław Komorowski wygrał w pierwszej turze. Cieszę się, że w ogóle wygrał ale czeka nas jeszcze bardzo ciężka praca, żeby zamknąć ten cały projekt, który się nazywa wyborami prezydenckimi. Jestem nieco zawiedziony frekwencją ponieważ wybieramy głowę państwa a w naszym powiecie głosowało 49,56% uprawnionych czyli nawet nie przeszliśmy 50%. W drugiej turze zazwyczaj bywa nieco gorzej ale mam nadzieje, że ten fatalny wynik frekwencyjny obudzi trochę nasze społeczeństwo, że zmobilizujemy się i pójdziemy do wyborów. Ogółem wynik jest zadowalający, wygrana Bronisława Komorowskiego w powiecie strzelińskim potwierdza, że Platforma dobrze rządzi. Jednakże ogólna analiza wyników wyborczych zaskoczyła mnie negatywnie jeśli chodzi o przegraną PSL z Samoobroną.
Dorota Pawnuk-Sznajder, przewodnicząca SLD w Strzelinie
- Pierwsza tura wyborów pokazała niewielką przewagę między kandydatem PIS a PO. Po raz kolejny okazało się, że nie można bezgranicznie wierzyć sondażom wyborczym. Jeszcze wszystko może się zdarzyć. Teraz przed Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim czas maksymalnej mobilizacji. Osobiście dla mnie wybór teraz jest trudny gdyż obaj panowie to kandydaci z prawej, konserwatywnej strony sceny politycznej. Ich programy i światopogląd różnią się między sobą w niewielkim stopniu. Obydwaj w kampanii powoływali się na własną martyrologię, "grali" przeszłością, historią i religią.
Uważam, że jak dotąd jedynym, niekwestionowanym zwycięzcą tych wyborów jest Grzegorz Napieralski. Poprowadził znakomitą kampanię, odwoływał się do nowoczesności różnorodności i tolerancji, mówił o przyszłości Polski. Był jedynym świeżym głosem w czasie tych wyborów. Część Polaków, która bała się powrotu IV RP, nie zagłosowała zgodnie ze swoimi przekonaniami, czyli na SLD, a głosowała na PO. Bo tak podpowiadały sondaże. Trudno przewidzieć jak zachowa się teraz lewicowy elektorat.
Bogusława Mierzwińska, PiS
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników wyborów i z tak dużego poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Cieszymy się, że pomimo tych wszystkich sondaży ten wynik jest naprawdę bardzo dobry i napawa nas optymizmem przed ruga turą. Naprawdę wierzymy w zwycięstwo. Wierzymy w to, że Polacy poprą ideę poważnego państwa, państwa na serio dlatego, że Polska jest najważniejsza.
Mam nadzieję, ze hasło kandydata PiSu przekona jeszcze więcej wyborców i w drugiej turze zwycięzcy Jarosław Kaczyński. Frekwencja była duża ale ona w wyborach prezydenckich zawsze taka była, natomiast mi się wydaję że ona jest ciągle jeszcze za mała. Dlatego zachęcam ludzi, który może nie wierzą w swój głos, by poszli na wybory bo wydaje mi się, że jesteśmy społeczeństwem, które spokojnie stać na 60% frekwencja w wyborach.