W trakcie patriotycznego nabożeństwa, odprawionego w strzelińskim kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego, licznie zgromadzeniu wierni polecali Opatrzności Bożej wszystkich polskich żołnierzy i modlili się za tych, którzy oddali życie za ojczyznę. Proboszcz Andrzej Porębny poświęcił też przyniesione przez parafian kwiaty i zioła (w niedzielę obchodzono także kościelne Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zwane Świętem Matki Boskiej Zielnej - red)
Po zakończeniu mszy burmistrz Jerzy Matusiak, wicestarosta Zdzisław Rykała i prezes strzelińskiego koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Tadeusz Kaniuka odznaczyli medalami dwóch zasłużonych kombatantów - Jana Pyczela i Stanisława Jąkałę. Później długa kolumna marszowa, z orkiestrą miejską na czele, udała się w strugach rzęsistego deszczu pod Pomnik Żołnierza Polskiego. Tam, zgodnie z wieloletnią tradycją, przedstawiciele: organizacji kombatanckich, instytucji, służb mundurowych i lokalnych stowarzyszeń złożyli wiązanki kwiatów. Pod pomnikiem stawili się też reprezentanci lokalnych struktur: Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI.
Świecką część uroczystości prowadziła Sylwia Korczyńska ze Strzelińskiego Ośrodka Kultury. - Dzisiaj po raz kolejny wspominamy tamten czas, z wielkim szacunkiem i zadumą oddajemy hołd bohaterom, niezmiennie pamiętając ich zasługi dla ojczyzny – powiedziała do zebranych Sylwia Korczyńska. Po zakończeniu oficjalnej części uroczystości głos zabrał burmistrz Jerzy Matusiak. Szef gminy Strzelin podziękował wszystkim za godne uczczenia ważnego państwowego święta. Szczególnie serdecznie dziękował kombatantom, orkiestrze miejskiej i dyrektorowi Strzelińskiego Ośrodka Kultury Dariuszowi Stępniowi, który dobrze zadbał o odpowiednią oprawę uroczystości. Jerzy Matusiak przypomniał, że Bitwa Warszawska to jedno z największych historycznych zwycięstw oręża polskiego. Dodał, że pokonanie bolszewików w 1920 roku uniemożliwiło im wzniecenie ogólnoeuropejskiej rewolucji komunistycznej i ocaliło nasz kraj. - Gdyby Sowieci wtedy zwyciężyli nie byłoby Polski – podsumował burmistrz Matusiak.
