Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Lepiej robić niż mówić

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nadchodzący koniec samorządowej kadencji sprzyja podsumowaniom. W dzisiejszym numerze o pozyskiwaniu środków unijnych, edukacji i barierach utrudniających rozwój gminy rozmawiamy z Jerzym Matusiakiem, burmistrzem Miasta i Gminy Strzelin.

Z rankingu „Europejska Gmina – Europejskie Miasto” przygotowanego przez “Dziennik - Gazetę Prawną” wynika, że gmina Strzelin znalazła się w ścisłej czołówce dolnośląskich samorządów gminnych najskuteczniej pozyskujących unijne pieniądze. Tymczasem część opozycji narzeka, że gmina słabo wykorzystuje zewnętrzne środki. Mieszkańcy mogą się czuć nieco zdezorientowani...

Zarzuty o słabym pozyskiwaniu środków unijnych to „stara śpiewka” opozycji, która chwyta się każdej okazji do zdyskredytowania niewątpliwych sukcesów gminy Strzelin. Jednak w tym przypadku jest to, co doskonale pokazują obiektywne rankingi, zarzut chybiony. Zabieganie o zewnętrzne środki wymaga profesjonalizmu, którym wykazują się pracownicy urzędu. Oczywiście konieczna jest też zgoda rady na propozycje burmistrza dotyczące zmian w budżecie. Z satysfakcją przyznaję, że przynajmniej w tym zakresie udaje nam się osiągać porozumienie z radą. Przykładem tego jak trudne są starania o unijną pomoc jest sprawa odbudowy ratusza. Podejmując się tego zadania nie wyskoczyłem jak przysłowiowy „Filip z konopii” tylko realnie oceniłem możliwości pozyskania środków na odbudowę tego obiektu. Nie było szans na pozyskanie pieniędzy na całe zadanie, dlatego zdecydowaliśmy się na realizację inwestycji w etapach. Zaczęliśmy od uprzątnięcia gruzów, a już niedługo odbudujemy do pełnej wysokości wieżę ratuszową. Wykonawca tego zadania już wszedł na plac budowy. Termin i zakres realizacji kolejnych etapów odbudowy jest uzależniony od pozyskania zewnętrznych pieniędzy. Uważam, że takie podejście jest logiczne i słuszne, bo lepiej coś robić powoli, niż tylko dużo mówić.

Niedawno w prestiżowym rankingu gmin dziennika „Rzeczpospolita” gmina Strzelin zajęła doskonałe 61. miejsce w Polsce (na ponad 900 gmin miejskich i miejsko-wiejskich). Miejsce w „złotej setce” „Rzeczpospolitej” to ogromne wyróżnienie dla każdego polskiego samorządu. Czy też Pan tak uważa?

Dobre miejsce w rankingu „Rzeczpospolitej” to efekt naszych wieloletnich starań o zmianę wizerunku Strzelina i miejscowości wiejskich. Jestem burmistrzem trzecią kadencję, dlatego mam prawo chwalić się tym niewątpliwym sukcesem. Jego współautorami są oczywiście moi współpracownicy. Uznanie należy się też kolejnym radom gminy. Uważam, że mogliśmy osiągnąć jeszcze lepsze wyniki, gdybym miał więcej zrozumienia u niektórych radnych. Pozytywne zmiany, które zaszły i zachodzą w naszym otoczeniu są w mojej ocenie, wstępem do skorzystania w najbliższych latach z naturalnych walorów naszej gminy. Od mojej pierwszej kadencji starałem się postrzegać rozwój gminy w wymiarze strategicznym. Muszę przyznać, że klimat współpracy radnych z burmistrzem był wtedy doskonały. Szczególnie dużo zawdzięczam panu Januszowi Tatarskiemu i jego nowoczesnemu podejściu do przemian. To właśnie wtedy rozpoczęła się radykalna przebudowa gminy. W tym miejscu mógłbym wymienić długą listę zrealizowanych zadań i pokazać jak bardzo wzrosła aktywność mieszkańców oraz liczba inicjatyw i organizacji społecznych. Najlepszą miarą rozwoju gminy jest jednak jej budżet. Przypomnę, że pierwszą kadencję burmistrza rozpoczynałem z budżetem kilkunastomilionowym, a trzecią kończę z budżetem czterokrotnie wyższym.

Co jakiś czas pojawiają się zarzuty do władz gminy, że “lwia” część inwestycji jest realizowana w mieście, a o wsiach trochę się zapomina. Jak by się Pan do takich opinii odniósł?

Zawarta w pytaniu teza, mówiąca o podziale gminy na miasto i wieś to taki postkomunistyczny slogan. Jest to oczywiście ewidentna nieprawda. Samorząd gminny w każdej kadencji dawał dowody na to, że z równą troską traktuje wieś i miasto. Pamiętam, że w pierwszej kadencji samorządowej pojawił się pomysł rozdzielenia gminy na miejską i wiejską część. Byłem zdecydowanie przeciwny takiemu rozwiązaniu. Myślę, że czas pokazał, iż miałem wówczas rację. Jestem przekonany, że w najbliższych latach szansą na rozwój gminy są właśnie tereny wiejskie. I mam tu na myśli nie tylko ich turystyczny potencjał, ale też przedsiębiorczość związaną z rolnictwem. Aby jednoznacznie zaprzeczyć tezie o faworyzowaniu miasta mogę powiedzieć, że dzięki staraniom lokalnego samorządu praktycznie w każdej naszej wsi dzieje się coś pozytywnego. Powstają nowe boiska, place zabaw, świetlice i remizy strażackie. Szeroko korzystamy ze środków na odnowę i rewitalizację wsi. Przystąpiliśmy też do kanalizacji wsi za kwotę znacznie przekraczającą roczny budżet gminy Strzelin. Koszty realizacji tej proekologicznej inwestycji będą solidarnie spłacać mieszkańcy miasta i wsi.

Uczniowie szkół gimnazjalnych, które prowadzi gmina Strzelin wypadli dobrze na tle swoich rówieśników z gimnazjów pozostałych gmin powiatu strzelińskiego. Jak Pan ocenia funkcjonowanie gminnej edukacji.

Wbrew przekonaniu moich oponentów krytycznie oceniających zarządzanie gminną oświatą mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że dzięki harmonijnej współpracy burmistrza z dyrektorami szkół te mają się naprawdę dobrze. I świadczy o tym nie tylko liczba realizowanych w placówkach oświatowych inwestycjach, ale też bardzo dobry klimat współpracy szkół z szeroko rozumianym samorządem. Przez lata współdziałania ze szkołami zawsze ogromnie ceniłem zaangażowanie dyrektorów i nauczycieli zatrudnionych w naszych szkołach. Wyniki gimnazjalnych testów to naprawdę nie wszystko. Każda z naszych szkół podejmuje w swoim środowisku wiele inicjatyw społecznych. Szczególnie cenię te działania, które na terenach wiejskich wspierają dzieło budowy społeczeństwa obywatelskiego. Te działania to np. organizowanie mieszkańcom dostępu do internetu, powoływanie kół gospodyń wiejskich, zagospodarowanie wolnego czasu dzieci i młodzieży, działalność zespołów artystycznych i sportowych.

A jakie są według Pana największe bariery utrudniające rozwój gminy Strzelin?

Największą barierą rozwoju gminy, uniemożliwiającą pełne wykorzystanie atutu bliskości wrocławskiej metropolii, jest fatalny stan drogi łączącej Strzelin z Wrocławiem. Na szczęście w tej sprawie coś ostatnio „drgnęło”. Chciałbym poinformować mieszkańców, że właściciel drogi wojewódzkiej nr 395 - Dolnośląska Służba Dróg Kolei jest właśnie w trakcie rozstrzygania przetargu na wyłonienie wykonawcy modernizacji kilkukilometrowego odcinka drogi od tzw. “węzła krajkowskiego” do ronda w Żernikach Wrocławskich. Realizacja tej inwestycji ma się zakończyć już w przyszłym roku. Cieszę się z tego, że wreszcie coś się w tej sprawie dzieje. Liczę też na to, że w takiej sytuacji będzie nam łatwiej zabiegać o remont odcinka drogi od “węzła krajkowskiego” do Strzelina. Drugą barierą hamująca rozwój gminy i całego powiatu strzelińskiego jest brak dostatecznej ilości gazu ziemnego. Na szczęście i w tej dziedzinie zaszły niedawno pozytywne zmiany.


UMS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl