Po przegranym meczu inauguracyjnym z drugą drużyną Miedzi Legnica, piłkarze Strzelinianki pojechali walczyć o punkty do Wrocławia z tamtejszą Ślęzą. Spotkanie rozegrane zostało w sobotę 21, sierpnia na stadionie Intakus Park.
Podopieczni trenera Bolkowskiego rozpoczęli mecz w składzie: Król, Łuczak, Suchecki, Bochorodycz, Stopa, Wróblewski, Józefowicz, Rogan, Brusiło, Bartosz i Kornaga. Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana. Gospodarze swoje szanse na zdobycie bramki mieli głównie po rzutach rożnych, jednak doskonale w bramce Strzelinianki spisywał się Piotr Król. Piłkarze ze Strzelina również stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Niestety ze strzałem sprzed pola karnego Marcina Józefowicza poradził sobie bramkarz Ślęzy Marcin Gąsiorowski, a piłka po uderzeniu Jarosława Wróblewskiego minęła światło bramki. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki piłkarze Strzelinianki mieli w 35 minucie. Najpierw świetną akcją popisał się Sebastian Kornaga, który dograł piłkę do byłego zawodnika Ślęzy Rafała Brusiły, ten jednak nie zdołał umieścić piłki w siatce. Po pierwszych 45 minutach Strzelinianka remisowała 0:0.
Po zmianie stron goście ruszyli do odważnych ataków, które już w 51 minucie przyniosły bramkę. Pięknym, technicznym strzałem z 16 metrów popisał się Marcin Józefowicz i bramkarz Ślęzy musiał wyciągać piłkę z siatki. W 60 minucie w miejsce Tomasza Bartosza na placu pojawił się nowy zawodnik zespołu ze Strzelina Tomasz Urban. W swoim debiucie mógł zdobyć bramkę, gdyby wykorzystał jedną ze swoich okazji. Gospodarze do samego końca chcieli walczyć o jak najlepszy wynik. W doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym, wyrównać mógł bramkarz Ślęzy Marcin Gąsiorowski, który powędrował w pole karne Strzelinianki na ostanie sekundy spotkania. Na szczęście piłka po jego strzale minęła bramkę i zespół ze Strzelina zdobył cenne 3 punkty. Było to pierwsze zwycięstwo Strzelinianki w sezonie 2010/2011.