W nocy na autostradzie A4 niedaleko zjazdu na Przylesie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął mody mężczyzna.
Wstępne dochodzenia policji wykazały, że do wypadku z udziałem trzech samochodów osobowych oraz busa doszło z powodu uszkodzonej opony. 19-letni kierowca mitsubishi stanął na pasie zieleni oddzielającym pasy jezdni w kierunku na Katowice. Podczas wymiany koła został potrącony przez peugeota, prowadzonego przez 26-letniego mężczyznę. 19-latek zmarł na miejscu.
W związku z trwającym obecnie w tym miejscu remontem, zostały na tym odcinku zdemontowane barierki rozdzielające pasy ruchu na autostradzie. Nie wiadomo dlaczego mężczyzna wybrał pas zieleni na miejsce zmiany koła.
Przez kilka godzin pas ruchu w kierunku Katowic był zablokowany. Policja wyznaczyła objazdy.