Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Z piłką przez świat

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Arkadiusz Żarczyński jako piłkarz występował w wielu krajach, nawet tak egzotycznych jak Malezja i Indonezja. Obecnie reprezentuje barwy Prochowiczanki, która w ostatniej kolejce pokonał Strzeliniankę 1:0.
Z piłką przez świat
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Jak oceniasz spotkanie ze Strzelinianką Strzelin?

To był prawdziwy mecz walki. Strzelinianka to dobry zespół o czym świadczy ich wysoka pozycja w tabeli. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdowego zwycięstwa. Zdobyliśmy cenne, trzy punkty i mam nadzieję, że tak zostanie do końca rundy. Chcemy wygrać wszystkie pozostałe spotkania. Strzeliniance życzę powodzenia w kolejnych meczach.

Do samego końca Twój udział w tym meczu nie był pewny.

Tak, to prawda. Jestem trochę przeziębiony. Myślę, że i tak moja dyspozycja była wystarczająca jak na IV ligę.

Czy mógłbyś opisać sytuację, po której zdobyłeś zwycięskiego gola?

Dostałem dośrodkowanie z prawej części boiska wprost na moją głowę. Piłka odbiła się i wpadła do bramki.

Przed rozpoczęciem sezonu interesowało się Tobą wiele klubów. Dlaczego wybrałeś Prochowiczankę?

W Prochowicach jest bardzo dobry zespół i to przeważyło o wyborze tego klubu. Ludzie w klubie są konkretni, sympatyczni i dobrze mi się z nimi współpracuje.

Jako piłkarz zwiedziłeś wiele krajów.

Bardzo lubię podróże, lubię poznawać nowych ludzi. Zwiedziłem trochę świata i jestem z tego bardzo zadowolony. Grałem w Niemczech, Szwajcarii, Anglii, Austrii, Indonezji i Malezji. Gdybym jeszcze raz miał okazję, to znów chętnie bym wyjechał.

Najbardziej egzotycznie brzmi malezyjski klub Sabah FC. Jak trafiłeś do tej drużyny?

Otrzymałem konkretną propozycję przez telefon, spakowałem się i pojechałem. Zwiedziłem całą Malezję i Indonezję. Jestem z tego okresu mojej kariery bardzo zadowolony.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję.


Radosław Kwiatkowski



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl