Tragiczne wydarzenia w łódzkim biurze poselskim Prawa i Sprawiedliwości odbiły się echem po całym kraju. Jednostkowy przypadek uzbrojonego szaleńca, który zabił jedną osobę a drugą ciężko ranił, postawił w stan wyjątkowej gotowości wszystkich funkcjonariuszy. Komendant Główny Policji zlecił szczegółowe zadania wszystkim jednostkom policji. W związku z tym strzelińska policja podjęła działania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa parlamentarzystom w naszym regionie.
- W trakcie realizacji wytycznych został nawiązany kontakt z szefem biura Poselskiego Platformy Obywatelskiej posła Norberta Raby panią Małgorzatą Jasiak – potwierdza mł.asp. Piotr Miłaszewski. - W trakcie spotkania ustalono sposób kontaktowania się z tutejszą KPP w przypadku wystąpienia zagrożenia dla osób tam przebywających. Ponadto personel pouczono o monitorowaniu przebiegu wizyt interesantów a w szczególności ich zachowania – dodaje.
Funkcjonariusze w całym kraju otrzymali odgórne polecenie by w czasie swojej codziennej pracy zwracali szczególną uwagę na obowiązujące od lat zasady szczególnego zabezpieczenia patrolując okolice biur poselskich. - Policjantów pełniących służbę rozmieszczamy w ten sposób, aby zapewnić szybką reakcję na ewentualne sygnały zagrożenia, ponadto zalecamy im cykliczne kontrole okolic biura poselskiego – potwierdza Piotr Miłaszewski z KPP Strzelin.
Policja jest gotowa poinstruować wszystkich pracowników biur poselskich, w których może pojawić się poczucie zagrożenia, by wiedzieli jak zabezpieczać pomieszczenia oraz radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. - W wyniku podjętych czynności ustalono, iż na terenie działania naszej jednostki funkcjonuje jeszcze Filia Biura Poselskiego Partii PIS w Strzelinie przy ul. Pocztowej 3. Jednak nie ustalono godzin jego funkcjonowania. Zarządca budynku oświadczył, że lokal został wynajęty, lecz nikt do chwili obecnej tam nie urzędował - potwierdza, podjęcie działań w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa parlamentarzystom, mł. asp. Piotr Miłaszewski
Pracownicy biur są ostrożniejsi, ale pracują. Zapewniają, że nie będą utrudniać dostępu do biura osobom chcącym spotkać się z posłem. - Moje biuro w Strzelinie nie posiada żadnych zabezpieczeń i alarmów – mówi poseł Norbert Raba.- Jest otwarte pięć dni w tygodniu przez 8 godzin dziennie i jest do niego bardzo łatwo wejść. Miałem wizyty ludzi z "zaburzeniami" ale stanowili oni zagrożenie bardziej dla swojej osoby niż dla otoczenia. Mam nadzieję, że ta niepotrzebna śmierć będzie dla nas nauczką i powodem do głębokiego zastanowienia. Zatrzymania się i zwrócenia uwagi na drugiego człowieka – wyraża nadzieje poseł.
Strzelińska policja podjęła adekwatne działania związane z bezpieczeństwem pracowników biura i zapewnia, że będzie reagowała w każdej potencjalnej sytuacji zagrożenia dla biur poselskich. Natomiast incydentalny charakter łódzkiego zdarzenia, nie wpłynął w znacznym stopniu na pracę strzelińskiego posła. - Osoba publiczna zawsze jest narażona na tego typu działanie. Nie jesteśmy w stanie tego uniknąć. Nasza praca jest ściśle związana z wyborcami i kontakcie z nimi. Przypadek łódzki jest czymś co w Polsce nie jest powszechne dlatego nie przypuszczam alby tego typu zdarzenia powtarzały się – mówi Norbert Raba.