Coraz bliżej do końca rundy jesiennej. W sobotę 6 listopada piłkarze Strzelinianki rozegrali ostatnie spotkanie w tym roku na własnym stadionie. W meczu 14. kolejki piłkarskiej IV ligi podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego zmierzyli się z Kuźnią Jawor. Goście do tej pory wygrali zaledwie jeden mecz na wyjeździe.
Przed rozpoczęciem spotkania poseł Norbert Raba, który jest jednym z kandydatów na burmistrza Strzelina, wręczył piłkarzom Strzelinianki ufundowany przez siebie nowy komplet strojów piłkarskich. O godzinie 14 rozległ się pierwszy gwizdek sędziego Przemysława Komarnickiego. Spotkanie z trybun obserwował trener kadry Dolnego Śląska do lat 21 Arkadiusz Albrecht.
Strzelinianka od początku meczu narzuciła swój styl gry. Już w 15 minucie bramkarza gości Bartosza Rzepę próbował przelobować Michał Łuczak. Piłka jednak minimalnie poszybowała nad poprzeczką. Minutę później gospodarze wyszli na prowadzenie. Dobrą akcję przeprowadził Rafał Brusiło i piłka spadła pod nogi Tomasza Bartosza, który precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. W 18. minucie kolejne, dobre dośrodkowanie Brusiły sprytnym strzałem piętą bramkarza Kuźni próbował zaskoczyć Łuczak. Swoją okazję miał także Urban, który nie wykorzystał sytuacji jeden na jednego z Rzepą.
Na drugą bramkę kibice Strzelinianki musieli czekać do 24. minuty. Gospodarze wyprowadzili szybką kontrę, którą strzałem po ziemi wykończył skrzydłowy Rafał Brusiło. Dziesięć minut później Strzelinianka wyszła na trzybramkową przewagę. Z lewej strony boiska dośrodkowywał Michał Łuczak, piłkę do niepilnowanego Urbana zgrał Stopa i napastnik nie miał problemu ze zdobyciem gola.
W 36 minucie pół boiska z piłką przebiegł Tomasz Bartosz. Swoją indywidualną akcję wykończył potężnym strzałem, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Goście pierwszą, dobrą okazję na zdobycie bramki mieli w 40 minucie. Piłka po strzale Krupczaka minęła jednak światło bramki strzeżonej przez Piotra Króla.
W przerwie meczu tradycyjnie odbyło się losowanie nagród wśród kibiców. Tym razem można było wygrać między innymi: szalik Strzelinianki, piwo a dla zmotoryzowanych - bony paliwowe.
Po zmianie stron goście ruszyli do odważniejszych ataków. W bramce Strzelinianki jednak doskonale spisywał się Król, którego interwencje uchroniły nasz zespół przed stratą gola. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Krzysztof Burtan. Napastnik Strzelinianki wykorzystał zamieszanie w polu karnym Kuźni po dośrodkowaniu Brusiły i umieścił piłkę w siatce. Strzelinianka w ostatnim meczu rundy jesiennej na własnym stadionie pokonała Kuźnię Jawor aż 4:0.
Zespół ze Strzelina po czternastu meczach uzbierał 23 punkty. Liderem IV ligi z 34 punktami jest Bielawianka Bielawa. W następny weekend piłkarze Strzelinianki w Jeleniej Górze zmierzą się z tamtejszymi Karkonoszami. Natomiast rewanżowy mecz z drugą drużyną Miedzi odbędzie się za dwa tygodnie w Legnicy.