W piątek, 12 listopada w sali konferencyjnej UMiG w Strzelinie odbyło się spotkanie otwarte zorganizowane przez KWW Porozumienie Dla Naszej Przyszłości i kandydatkę na burmistrza Dorotę Pawnuk-Sznajder. Gościem specjalnym była poseł do Parlamentu Europejskiego Lidia Geringer de Oedenberg. W spotkaniu udział wzięli również sekretarz rady Dolnośląskiej Radosław Mołoń, burmistrz Jerzy Matusiak, przedstawiciele organizacji pozarządowych, sołtysi, kandydaci do rad i sejmiku z ramienia komitetu Porozumienie Dla Naszej Przyszłości oraz mieszkańcy gminy.
- Chciałam osobiście podziękować panu Jerzemu Matusiakowi za to, że przy jego boku uczyłam się samorządności. Pierwsze swoje kroki stawiałam w samorządzie będąc radną kiedy pan Jerzy Matusiak był burmistrzem i teraz startuje na burmistrza miasta i gminy Strzelin i pan burmistrz też jest z nami. Nauczył mnie wiele, nauczyłam się przy nim jak być burmistrzem dla ludzi i wiem co należy co należy powtarzać i na czym się wzorować także bardzo dziękuje panie burmistrzu za tą naukę – dziękowała Dorota Pawnuk-Sznajder.
Następnie Artur Gulczyński dokonał prezentacji kandydatki na burmistrza. - Pani Dorota jest od dzieciństwa mieszkańcem Strzelina, tu się wychowała, tu chodziła do szkół i tu jest samorządowcem – Jestem przekonany, że pracę burmistrza będzie pełnić z poświęceniem nacechowanym rzetelnością i konsekwencją do działań dla naszej społeczności. Samorząd to miejsce gdzie należy stawiać na rzetelnych fachowców dla których celem jest poświecenie dla mieszkańców. Pani Dorota daje gwarancję, że jako burmistrz będzie jednoczyć a nie dzielić. Stawiając na nią, stawiamy na pozytywną atmosferę w przyszłej naszej gminie – zapewniał.
Głos zabrała także poseł do parlamentu europejskiego Lidia Geringer de Oedenberg, która przekonywała zgromadzonych, że zbliżające się wybory są najważniejsze ponieważ wybieramy w nich osoby, które bezpośrednio wpłyną na naszą przyszłość. W związku z tym, musimy stanąć na wysokości zadania i wybrać odpowiednich ludzi, spośród tych, których znamy i jest to o wiele łatwiejszy wybór niż wybór osób do sejmu czy senatu.
- Wybieracie ich spośród siebie, dajecie im pewnego rodzaju mandat zaufania a potem możecie ich rozliczać. Prestiż radnego jest niedoceniany w naszym środowisku dlatego powinniśmy to zmienić bo od tych osób będzie zależeć nasza przyszłość. Musimy więc dokonać właściwego wyboru. Zapewniam, że kobiety na stanowiskach wysokich mają dużo więcej cierpliwości i są bardziej konkretne, dlatego też chciałabym by w naszej polityce zaplanował balast. Trzymam kciuki za naszych kandydatów i mam nadzieję że dokonają państwo dobrych wyborów – mówiła europosłanka.
Głos zabrał także Radosław Mołoń, sekretarz Rady Dolnośląskiej SLD. - Z balansem w Strzelinie nie jest najgorszej, na sali jest 38 kobiet i 21 mężczyzn – mówił. - Musimy jednak zmienić sposób myślenia o kobietach i to nie tylko w polityce. Mają one utrudniony powrót do pracy zawodowej po urlopie macierzyńskim, do tego często są słabiej opłacane na tych samych stanowiskach co mężczyźni. Uważam, że im więcej kobiet w polityce tym więcej działań by zabezpieczyć ich prawa. Zapewniam was, że kobiety niejednokrotnie są lepsze w pracy zawodowej od mężczyzn a przy tym ciężko pracują w domu. Należy więc stworzyć kobietom równe szanse, stańmy wszyscy na jednej linii startu i zobaczmy kto dalej dojdzie – zachęcał.
Spotkanie uświetniły występy wokalne i taneczne wychowanków Stowarzyszenia Św. Celestyna z Mikoszowa oraz panel dyskusyjny pod nazwą „Kobiety w polityce”.