Choć za oknem już dawno biało i mroźno to dopiero dziś w nocy, trzydzieści osiem minut po północy zawitała do nas astronomiczna zima. Dziś czeka nas najkrótszy dzień w roku. Słońce wzniesie się maksymalnie tylko niespełna 15 stopni nad horyzont, a tym samym dzień będzie trwał tylko 7 godzin i 42 minuty. Słońce wzeszło o godz. 7:54 a zajdzie już o godz. 15:47. Od jutra z każdą kolejną dobą będzie przybywać dnia i ubywać nocy. Najchłodniejsza z czterech pór roku potrwa do 20 marca, kiedy to nadejdzie astronomiczna wiosna.
Choć kalendarzowa zima dopiero się rozpoczęła to większość kontynentu już dawno skuł lód i zasypał śnieg. Europa doświadczyła już paraliżu komunikacyjnego a synoptycy wciąż ostrzegają, że najchłodniejsza pora roku może nas jeszcze zaskoczyć. Mogą na przemian występować silne mrozy, a po nich gwałtowne ocieplenia. Co gorsza, prognozy mówią, że zimowa aura w tym roku szybko nas nie opuści a rozpoczęta zima podobnie jak poprzednia, może nie należeć do najprzyjemniejszych dlatego należy się do niej odpowiednio przygotować.
Nie bez przyczyny mieszkańcy Laponii zimową pora jedzą głównie ciepłe potrawy i rzeczy tłuste, które pozwolą utrzymać odpowiednią ciepłotę ciała. Mróz i skrzypiący śnieg zmuszają nas też do bardziej funkcjonalnego ubioru. Oprócz typowego ubioru na cebulkę, powinniśmy pamiętać o czapkach oraz płaskich ciepłych butach, które uchronią nas przed zachorowaniem. Zimową porą warto też korzystać z każdego promienia słońca i wyjść na świeże powietrze choć na kilka minut by zahartować organizm. Przebywając dłużej na mrozie należy pamiętać o ciągłym ruchu, który gwarantuje ciepło.
Mimo, że doświadczyliśmy już zimy jesienią, a ta prawdziwa dopiero się rozpoczęła, miejmy nadzieję, że nie będzie tak ostra jak sławne polskie "zimy stulecia", kiedy to na przełomie 1962/1963 oraz 1978/1979 silny mróz oraz intensywne opady śniegu, sparaliżowały funkcjonowanie całego kraju.