kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Uzyskał Pan spore poparcie w wyborach na wójta gminy, jak Pan oceni minioną kampanię?
Trudno być sędzią we własnej sprawie ale zarówno ja, jak i komitet Ziemia Borowska, którego byłem kandydatem na wójta, prowadziliśmy kampanię merytoryczną. Odbyliśmy szereg spotkań z mieszkańcami gminy, wydaliśmy biuletyn, w którym przedstawiliśmy nasze dotychczasowe dokonania oraz to co chcemy realizować w tej już rozpoczętej, a wówczas mającej się rozpocząć kadencji, oczywiście jeżeli ludzie zdecydują się oddać na nas swój głos. Podczas kampanii nie odnosiliśmy się do programu innych komitetów, które wystawiały kandydatów na radnych, ponieważ wychodzimy z założenia, że należy prowadzić kampanię pozytywną. Przedstawialiśmy ludziom to co, naszym zdaniem, należy robić aby poprawiać warunki życia mieszkańców , a nie odnosiliśmy się do konkurencji. Uważam, że tak powinno prowadzić się każdą kampanię i jak widać przyniosło to pozytywne efekty. Siedmiu naszych kandydatów zostało radnymi, a ja zostałem wójtem, uzyskując poparcie ponad 73% wyborców.
Jak ocenia Pan radę z którą będzie współpracował przez najbliższe cztery lata?
Trudno mi obecnie pokusić się o jednoznaczną ocenę. Nasza wspólna praca dopiero się rozpoczyna. W radzie jest 9 nowych radnych. Sądzę , że radni i ja jesteśmy tu po to , aby rozwiązywać problemy gminy i pracować na rzecz lokalnej społeczności. Ze swojej strony na pewno dołożę wszelkich starań, aby współpraca z radą układała się tak jak w minionych dwóch kadencjach. Mam nadzieję, że tak samo będą podchodzić do tego wszyscy radni.
A jak Pan zapatruje się na współpracę gminy z powiatem strzelińskim?
Patrząc na to, kto wygrał wybory w powiecie i kto w nim rządzi, to sądzę, że współpraca będzie przebiegała tak jak w minionej kadencji. Problemem samorządu powiatowego jest zdefiniowanie obszarów współpracy z gminami i opracowanie jej zasad. Ja jestem otwarty na współpracę i myślę, że nowa rada również. Nie unikaliśmy współpracy w poprzedniej kadencji. Za przykład może tu posłużyć choćby nasze zaangażowanie w organizację Jarmarku Produktu Lokalnego. Realizowaliśmy też wspólnie inne działania. Mogę tu wymienić budowę chodników przy drogach powiatowych , przy 50% partycypacji ze strony gminy, w kosztach tych inwestycji. Jeżeli zaś niektóre pomysły powiatu, nie uzyskiwały naszej aprobaty, to tylko dlatego, że uważaliśmy, że albo nas nie stać na ich realizację, albo nie były one proponowane na zasadach partnerskich. Taką propozycją była wspólna budowa chodnika w Zielenicach przy drodze powiatowej. Wartość tego zadania miała wynieść 3,8mln zł, z czego gmina miała ponieść koszty w wysokości 1,9mln zł, a powiat deklarował wkład własny w wysokości 10 tys. zł. By wspólnie działać, obie strony muszą poważnie się traktować .
Jakie będą priorytetowe zadania dla gminy Borów na rok 2011?
W 2010 roku rozpoczęliśmy dwie duże inwestycje i będziemy je kończyć w roku 2011. Pierwszą z nich jest budowa kanalizacji w Kojęcinie i Boreczku, a drugą to utworzenie Centrum Kultury w Borku Strzelińskim. Na ich dokończenie w przyszłorocznym budżecie trzeba zabezpieczyć środki finansowe w wysokości 3,8 mln zł. Ponadto będziemy w przyszłym roku kompleksowo remontować świetlicę w Zielenicach, a także budować place zabaw w kilku wsiach. W dalszym ciągu będziemy opracowywać plany zagospodarowanie przestrzennego dla tych wsi, które jeszcze ich nie mają. Zależy nam na przyciągnięciu inwestorów, ale także ludzi, którzy chcieliby tu zamieszkać. Naszym atutem jest bliskość Wrocławia i autostrady. Obawiam się tylko, że pomimo atrakcyjnego położenia gminy, zły stan dróg powiatowych i wojewódzkich, nie będzie zachęcał inwestorów do osiedlania się na naszym terenie. W dającej się przewidzieć perspektywie nie ma widoków na poprawę ich stanu. Jedyna nadzieja w linii kolejowej, jeżeli faktycznie nastąpi jej modernizacja przewidziana na 2015 rok.
Swego czasu było głośno o planowanej obwodnicy Borka Strzelińskiego, czy istnieje realna szansa na jej budowę?
Chyba w 2008 r. padały zapewnienia, że za dwa lata będzie otwarcie obwodnicy i niestety nadal jest jak było. Dokumenty strategiczne województwa dolnośląskiego, które wyznaczają priorytety inwestycyjne na drogach, zawierają mapę na której różnymi kolorami oznaczono drogi wojewódzkie. Kolory te wyznaczają, w której kolejności będą one modernizowane. Nasza droga wojewódzka nr 395 jest w kolorze szarym, co oznacza, że faktycznie jest ona na szarym końcu. Ja w swoim czasie starałem się przekonać kolegów wójtów, burmistrzów i starostów, by spróbować zmienić status tej drogi z wojewódzkiej na krajową. Uzasadnienie dla takiej zmiany jest i to bardzo sensowne. Jest to droga alternatywna do krajowej „ósemki”, która w przyszłości ma stać się drogą S8 . Ponadto, jest najkrótszą drogą do granicy państwa, a poza tym, prowadzi też do autostrady. Jest to bardzo istotna droga dla naszego powiatu , dlatego też upatruje tu spore pole do działania dla naszej pani radnej wojewódzkiej oraz tych, którzy wcześniej się tym zajmowali i składali obietnice.
Co by Pan chciał przekazać swoim wyborcom, mieszkańcom gminy na przyszły rok?
Chciałbym życzyć wszystkim mieszkańcom gminy i powiatu, zdrowych, pogodnych i radosnych, spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze Świąt Bożego Narodzenia a na Nowy Rok, to może tak bardzo skromnie, ale niech nie opuszcza ich nigdy to co ludzie szczęściem zwą.
