W poniedziałek, 7 lutego w Urzędzie Miasta i Gminy Strzelin odbyło się spotkanie poświęcone przedstawieniu propozycji lokalizacji przedszkola miejskiego w Strzelinie. W spotkaniu brali udział radni miejscy, przedstawiciele strzelińskiego magistratu, dyrektor Przedszkola Miejskiego Alina Ziewiec-Chlebosz oraz dyrektor Zespołu Oświaty Gminnej w Strzelinie, Krzysztof Żołyński.
Wszystkich obecnych z propozycjami lokalizacji przedszkola, zapoznała Monika Łuczak ze strzelińskiego magistratu. Poszczególne warianty trzech lokalizacji omówiła szczegółowo, posiłkując się multimedialną prezentacją. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania pod uwagę są brane trzy place, pierwszy przy ul. Ogrodowej, drugi na ul. Okulickiego oraz trzeci na ul. Piłsudskiego.
Po ogólnej charakterystyce trzech lokalizacji największe poparcie zyskał plac przy ul. Ogrodowej, który liczy aż 160arów. Rozważano także lokalizacje przy ul. Okulickiego, gdzie plac ma prawie 70 arów ale pod budowę przedszkola można by przeznaczyć 40. Nikt natomiast nie wziął pod uwagę lokalizacji przedszkola na 50arach, w jego starej placówce przy ul. Piłsudskiego.
Plac przy ul. Ogrodowej uzyskał także największe poparcie wśród rodziców przedszkolaków. Wyniki przeprowadzonej wśród nich ankiety wskazują, że na 1155 osób, 1127 opowiada się za lokalizacją placówki właśnie tam. Propozycja ul. Okulickiego została zaakcpetowana przez nich tylko 4 głosami i odrzucona pomimo bliskości szkoły, budowanego właśnie basenu i boiska Orlik. Za lokalizacją przedszkola w starej placówce na ul. Piłsudskiego opowiedziało się tylko 8 osób.
Na jego plus lokalizacji przedszkola przy ul. Ogrodowej, jak zauważyli sami radni, przemawia olbrzymi plac na budowę parkingu, terenu do zabawy a także bliskość terenów zielonych i stacji PKP i PKS. Jednakże na jego niekorzyść wpływa bliskość magazynów, skład opałowy, rampa kolejowa oraz elewatory. Dodatkowym problemem przy tej lokalizacji jest znalezienie nowego placu i przeniesienie lądowiska.
- Sytuacja przedszkola jest w tej chwili dramatyczna. Budynek z roku na rok otrzymuje warunkowe dopuszczenie do użytkowania. Ratujemy obiekt jak tylko możemy po to by nie stwarzał zagrożenia dla dzieci – mówiła dyrektor Przedszkola Miejskiego Alina Ziewiec-Chlebosz.. - Na dniach mamy kontrolę straży pożarnej i aż się boje pomyśleć co strażacy wpiszą w swoje raporty, naprawdę potrzebujemy nowego obiektu dla bezpieczeństwa tych dzieci – przekonywała dyrektor..
- Myślę, że wszyscy tu obecni rozumiemy potrzebę nowego przedszkola i nikt nie musi nas do tego przekonywać. Jedyne nad czym musimy się teraz zastanowić to skąd wziąć pieniądze, na przedszkole, do którego dziś uczęszcza 125 dzieci, od września będzie ich 150 a docelowo w przyszłości, według prognoz demograficznych, musi ono pomieścić 300 maluchów – mówiła radna Elżbieta Kasprzyszak.
Czas nagli, a radni miejscy mają przed sobą twardy orzech go zgryzienia, gdzie, kiedy i za ile powstanie nowe przedszkole.