Koniec sezonu 2009/2010 okazał się dla naszej drużyny najlepszy w historii. Granit zajął wysokie, 3. miejsce w II lidze i po wspaniałych meczach barażowych z drużyną z Zawiercia, zdobył upragniony awans do I ligi. Wyprzedziliśmy wiele drużyn, które miały o wyższy budżet od naszego klubu. Jednak euforia trwała bardzo krótko. Rzeczywistość okazała się brutalna. Słowa wypowiedziane po awansie o pomocy dla klubu pozostały bez pokrycia. Z powodu braku środków finansowych, Granit wycofał się z rozgrywek. Zespół opuścili czołowi gracze: Chińczyk Meng Zhen i kapitan Piotr Bereziuk.
Obecnie Granit I Strzelin znajduje się w strefie spadkowej II ligi tenisa. Zawodnicy nie otrzymali stypendiów sportowych, a klub z trudem musi wiązać koniec z końcem. - Obecny sezon dla Granitu jest ciężki. Klub opuściło wielu dobrych tenisistów. Zaczynamy od zera. Stawiamy na dzieci i młodzież - mówi prezes Granitu Franciszek Woźny.
Sekcja tenisa w naszym mieście działa już ponad 35 lat. Przez ten czas klub wyszkolił wielu znakomitych zawodników, którzy zdobywali medale i promowali Strzelin w Polsce, a także w Europie. Aż trudno uwierzyć, że tak zasłużony klub boryka się z tak wielkimi problemami finansowymi. Miesięczny koszt utrzymania zespołu wynosi od 7 do 9 tysięcy złotych. Często zdarza się, że jednego dnia rywalizują cztery drużyny Granitu. Zespoły ze Strzelina występują w II, III, V i VI lidze. Prezes Franciszek Woźny jest jednak optymistą. - Działam w sporcie od ponad 40 lat. Gdybym nie wierzył w utrzymanie, to nie byłbym już prezesem.
A co będzie jeśli Granit nie utrzyma się w II lidze? – Klub nie przestanie istnieć. Będziemy rywalizować w III lidze. Zaczynamy od zera. Cieszę się, że coraz więcej dzieci zaczyna przychodzić na treningi. Być może w przyszłości powstanie drużyna dziewcząt - mówi prezes Franciszek Woźny.