kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Przypomnijmy, że 8 lutego w siedzibie Dolnośląskiej Spółki Gazownictwa we Wrocławiu podpisano list intencyjny dotyczący realizacji projektu „Rozwój gazyfikacji w wybranych miejscowościach gminy Strzelin i Wiązów w powiecie strzelińskim”. Sygnatariuszami listu byli przedstawiciele gmin Strzelin, Wiązów, Oława, Domaniów oraz Dolnośląskiej Spółki Gazownictwa oraz Gazowni Wrocław. Nim jednak do tego doszło, o inwestycję od wielu lat zabiegało wiele osób.
- Problem dotyczący niedostatecznej ilości gazu zaczął się pokazywać w momencie, gdy trzeba było z firmą gazowniczą ustalać jego dostawy - wyjaśnia były burmistrz Strzelina, Jerzy Matusiak. - Nasilił się on drastycznie w momencie wypełniania strefy ekonomicznej, kiedy dla włoskiej firmy zabrakło gazu. W związku z tym, problem dostaw gazu zaczął stanowić barierę rozwojową dla Strzelina. Dlatego też podjąłem starania o zwiększenie dostaw. Dowiedziałem się wtedy, że gazociąg dotychczas zasilający Strzelin w gaz, który przebiega przez Niemczę, był budowany w technologii lat 70. i istnieje obawa, że w każdej chwili może się rozszczelnić - tłumaczy Jerzy Matusiak.
W związku z tym władze gminy Strzelin podjęły starania o pozyskanie dodatkowego źródła zasilania gazem ziemnym. Starania te trwały wiele lat, ponieważ spółka gazownicza rozważała kilka wariantów rozwiązania problemu. Jeden z nich zakładał podwyższenie ciśnienia w dotychczasowym gazociągu. Przeprowadzone ekspertyzy wykazały jednak, że groziłoby to uszkodzeniem instalacji. Dolnośląska Spółka Gazownictwa brała też pod uwagę budowę nowej nitki gazociągu od strony Niemczy.
Wiązów też chce gaz
W międzyczasie starania o doprowadzenie gazociągu do gminy podjął Wiązów. - Od 2005 roku odbyło się kilka spotkań i rozmów władz Wiązowa i spółki gazowniczej. Wtedy też dowiedziałem się, że zabiegi o doprowadzenie gazu czyni również Strzelin, zatem w sposób naturalny wspólnie zaczęliśmy ubiegać się o ten gaz - mówi burmistrz Wiązowa, Henryk Ożarowski. - Jednak podczas rozmów z zarządem spółki gazowej okazało się, że jedną z proponowanych opcji jest poprowadzenie nitki gazu do Strzelina od strony Niemczy. Wtedy tego paliwa dla Wiązowa raczej by nie starczyło. Wiedzieliśmy natomiast, że gazociąg prowadzony od strony Oławy dałby możliwość zapatrzenia w gaz nie tlko gminy Wiązów, ale też gminy Domaniów, a może i Przeworno – tłumaczy burmistrz.
Jerzy Matusiak potwierdza, że burmistrz Ożarowski bardzo aktywnie zabiegał o poprowadzenie nitki gazociągu od strony Oławy. - Argumentował, że to może być dźwignią rozwoju gospodarczego gminy i jego rola była tu bardzo znacząca - mówi były szef gminy Strzelin. - W Wiązowie mieliśmy plany, żeby zarezerwować 100 ha gruntu w okolicach zjazdu autostradowego koło Kurowa pod budowę stref aktywności przemysłowej, więc najważniejszą dla nas rzeczą było, żeby ten gaz się tutaj pojawił. Burmistrz Matusiak wykazywał duże zaangażowanie, jednak faktem jest, że dla Strzelina nie było ważne, z której strony gaz popłynie – tłumaczy burmistrz Ożarowski.
W pomyślne zakończenie sprawy zaangażowane były również ówczesne władze województwa. - Niestety dla nas Dolnośląska Spółka Gazownictwa przedstawiała kalkulacje, z których wynikało, iż ewentualny wkład gminy w szacowaną na 17 mln zł inwestycję powinien wynosić ok. 15 mln zł - dodaje burmistrz Wiązowa. - Nadzieja na pieniądze zewnętrzne pojawiła się podczas spotkania z „dobrym duchem” tej inwestycji, ówczesnym wicemarszałkiem województwa dolnośląskiego Tadeuszem Drabem. Inicjatywę wspierał także poseł Norbert Raba, z którym wymiana korespondencji trwała od początku 2008r. W starania o budowę nowego gazociągu zaangażowało się również kilka innych osób. W ubiegłym roku senator Stanisław Jurcewicz doprowadził do spotkania w siedzibie DSG we Wrocławiu. - Tematem spotkania były rozmowy dotyczące rozpoczęcia budowy gazociągu w miejscowościach gminy Strzelin i Wiązów. Poseł Raba oraz wójt Bochnak przedstawili istotne argumenty dotyczące konieczności rozpoczęcia tej inwestycji – mówi senator Stanisław Jurcewicz.
Ostatecznie spółka gazownictwa zdecydowała się poprowadzić nowy gazociąg wysokiego ciśnienia od Oławy do Chociwela. W Kurowie (gm. Wiązów) powstanie stacja redukcyjna, z której gaz średniego ciśnienia zostanie doprowadzony przez Witowice do Wiązowa. Podobnie będzie to rozwiązane w okolicach Strzelina. W okolicach Chociwela instalacja zostanie wpięta do istniejącej sieci średniego ciśnienia zaopatrującej w paliwo miasto. Gaz popłynie też do przedsiębiorstwa McCain.
Gaz popłynie w 2015 roku
Dorota Pawnuk, nowa szefowa gminy Strzelin, od początku swojego urzędowania również aktywnie kontynuowała starania swojego poprzednika, pilnując by zapisy listu intencyjnego były maksymalnie korzystne dla gminy Strzelin. - Mam świadomość, że najtrudniejszym etapem realizacji projektu mogą być uzgodnienia z właścicielami gruntów, przez które ma przejść gazociąg. Mogę jednak zapewnić, że ja oraz pracownicy urzędu dołożą wszelkich starań, aby ta operacja przebiegła szybko i sprawnie – mówi Dorota Pawnuk.
W liście intencyjnym, włodarze gmin zobowiązali się do aktywnej pomocy w pozyskaniu klientów przemysłowych i instytucjonalnych, przeprowadzenia akcji marketingowych i spotkań z mieszkańcami, przyłączenia do sieci gazowej obiektów gminnych, oraz pomoc w szybkim uzyskaniu uzgodnień, decyzji administracyjnych i zgód właścicieli prywatnych działek. Z harmonogramu działań wynika, że gaz trafi do odbiorców nową nitką najpóźniej w II kwartale 2015 roku. DSG zamierza zrealizować inwestycję przy udziale unijnego dofinansowania, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko
- Zakończenie tej dużej inwestycji planowane jest w 2015 roku a nam bardzo nam zależy gaz popłynął do nas szybciej dlatego też liczę na przychylność i wyrozumiałość mieszkańców bo gaz jest nam naprawdę potrzebny – mówi Dorota Pawnuk. - W ubiegłym tygodniu miałam spotkanie z przedstawicielem włoskiej firmy Inoxveneta, która już w tym roku zamierza wybudować w naszej podstrefie Aktywności Ekonomicznej zakład produkujący elementy stalowe do kuchni. Firma zamierza zatrudnić 50 osób. Pierwsza sprawą o jaką zostałam zapytana był właśnie gaz. Jest duża szansa, że brak gazu przestanie być przeszkodą do rozwoju naszej gminy – dodaje burmistrz.
Zaangażowany w przedsięwzięcie od samego początku do końca były burmistrz gminy Strzelin w nowym gazociągu upatruje także szanse rozwoju dla gminy Kondratowice. - Jeśli chodzi o stary gazociąg to prawdopodobnie zostanie tam odcięte zasilanie gdzieś na poziomie gminy Kondratowice. Wtedy być może stworzyłaby się dla nich szansa utworzenia wymarzonej przez wójta strefy ekonomicznej - mówi Jerzy Matusiak.
- Dzisiaj także nikomu nie można odbierać zasług, tylko należy podziękować każdemu, kto przyczynił się do tego, żeby gazociąg mógł być poprowadzony przez naszą gminę. Wielkie szczęście, że tak się stało, a jak ten gaz już tu się pojawi, to będzie to tylko pierwszy etap, żeby dalej rozprowadzać go na terenie gminy Wiązów – wyraża zadowolenie Henryk Ożarowski.
