Dlaczego po wojnie dokonano zamiany nazw ulic i kto personalnie o tym zdecydował? Tak postawione pytanie, aktualnie pozostaje bez odpowiedzi ze względu na braki w dokumentacji źródłowej.
W średniowiecznych miastach, w bezpośrednim sąsiedztwie zamków, wytyczano place bądź ulice zamkowe. Strzelin nie należał do wyjątków w tym względzie. Jeszcze przed lokacją miasta teren leżący przed zamkiem, a raczej przed drewnianym grodem, stanowiącym siedzibę komesa lub kasztelana, nazywano Placem Zamkowym (dzisiaj południowa część ul Św. Floriana). Uzyskanie praw miejskich rozpoczęło proces wytyczania ulic i terenów pod zabudowę, w ten sposób ulica wychodząca z południowo-zachodniego narożnika Rynku, biegnąca do Placu Zamkowego otrzymała nazwę ul. Zamkowej i ten stan rzeczy trwał do 1945 r. Dodatkowo status ulicy związanej z władzą książęcą potwierdzały inne fakty. Zamek książęcy, w późnym średniowieczu nie miał szczęścia do swoich lokatorów. Strzelin w swojej historii nigdy nie był bezpośrednio siedzibą władcy, dlatego warownia popadała w ruinę, ostatecznie uległa zniszczeniu po wielkim pożarze miasta w 1548 r. Książę brzeski Jerzy II przejął nieruchomości po klasztorze klarysek, które w okresie reformacji opuściły Strzelin i zainicjował budowę nowej siedziby książęcej na tym terenie. Dzieło ojca kontynuował jego następca Joachim Fryderyk. W ten sposób na rogu dzisiejszych ul. Św. Floriana i Książąt Brzeskich wzniesiono budowlę nazywaną dziś domem książąt brzeskich.
Po II wojnie ul. Zamkową i Plac Zamkowy połączono w jedną całość i tak powstała ul. Floriana. Nazwa prawdopodobnie wiąże się z faktem, że tam właśnie swoją siedzibę znalazła straż pożarna, a patronem strażaków jest św. Florian. Z powodów ideologicznych, przymiotnik święty, odnalazł się w nazwie ulicy dopiero w 1991 r.
Dzisiejsza ul. Zamkowa już w średniowieczu, w czasach kolonizacji niemieckiej funkcjonowała jako polska uliczka, co znalazło swoje odbicie również w nazewnictwie niemieckim, do końca I wojny światowej nosiła oficjalną nazwę Polnischegasse, czyli Polski Zaułek. Zmiana podyktowana została chęcią uhonorowania Paula Ehrlicha, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie nauk medycznych i biologicznych z 1908 r. Znakomity naukowiec urodził się w Strzelinie w 1854 r., a jego rodzinny dom znajdował się na krańcu zachodniej pierzei Rynku u zbiegu z dzisiejszą ul. Zamkową. W 1914 r. w 60-tą rocznicę urodzin, Paul Ehrlich otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Strzelina. Po zakończeniu I wojny, na jego rodzinnym domu umieszczona została pamiątkowa tablica, a Polska uliczka została ul. Paula Ehrlicha.
Strzeliński noblista, z pochodzenia był Żydem, jego ojciec Ismar był nawet jednym z przywódców gminy żydowskiej w Strzelinie. W związku z tym, po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w Niemczech w 1933 r. i rozpoczęciu prześladowań Żydów, ponownie zmieniono nazwę ulicy. Nowym jej patronem został Horst Wessel, nowo kreowany męczennik faszyzmu, w rzeczywistości młody bojówkarz hitlerowskiej paramilitarnej organizacji SA (Sturm Abteilungen, czyli Oddziały Szturmowe), który przypadkowo został zabity w czasie bójki w jednej z piwiarni Berlina jeszcze przed zdobyciem władzy w Niemczech przez nazistów.
Krótko po II wojnie powróciła jeszcze nazwa ul. Paula Ehrlicha, aby nie wiedzieć dlaczego zamienić się na ul. Zamkową.