Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
(Nie)selektywna zbiórka?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Cytując Kennedy`ego, nie pytajmy co zrobiła dla nas Ameryka tylko pytajmy co my możemy zrobić dla Ameryki – mówi Krzysztof Drill, prezes firmy odpowiedzialnej za wywóz śmieci, apelując o zachowanie podstawowych zasad przy zbiórce odpadów selektywnych.
(Nie)selektywna zbiórka?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.(Nie)selektywna zbiórka?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.(Nie)selektywna zbiórka?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

W ramach troski o środowisko oraz by ograniczyć proceder zanieczyszczania środowiska wyrzucanymi w przypadkowych miejscach śmieciami, gminy na terenie naszego powiatu, zadbały o pojemniki na selektywną zbiórkę odpadów. Jednakże czasami mieszkańcy nie mają gdzie wrzucać posegregowanych śmieci bo pojemniki są pełne i wokół tworzą się wysypiska.

- W pobliżu domu mam miejskie wysypisko wokół pojemnika na selektywną zbiórkę odpadów – mówi zdenerwowany pan Tomek z ul. Dubois. - Śmieci regularnie przybywa a o wywózce chyba ktoś dawno zapomniał. Mało tego, ludzie chyba pomylili, pojemniki ze zwykłymi kontenerami na śmieci, wrzucają do nich wszystko a potem wszystko się rozkłada i śmierdzi. I nie dotyczy to tylko mojej ulicy, podobna sytuacja jest przy większości pojemników w naszym mieście – dodaje.

Za wywóz posegregowanych śmieci w naszej gminie odpowiada firma KOMUS, która działa na zlecenie Urzędu Miasta i Gminy według ustalonych harmonogramów.

- Według harmonogramu pojemniki w mieście opróżniamy 4 razy w miesiącu, w pozostałych miejscowościach gminy 2 razy na miesiąc - potwierdza prezes firmy Krzysztof Drill. - Dodatkowo jeśli tylko mamy sygnały, że gdzieś się przesypuje to w miarę możliwości, póki nie będzie odbioru to kierowcy porządkują okolice pojemników bądź podbierają trochę odpadów by to nie wyglądało tak paskudnie. Generalnie staramy się działać na zasadzie, że ma być czysto i tyle – dodaje prezes KOMUS.

Mimo ustalonych harmonogramów, a czasami prac ponad normę problem wysypisk wokół pojemników na selektywną zbiórkę odpadów nie znika. Firma odpowiedzialna za opróżnianie wywiązuje się z obowiązków, przedstawiając strzelińskim urzędnikom wykazy opróżnionych pojemników selektywnych a mimo to, śmieci wokół nich wciąż przybywa. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka.

- Ja rozumiem ludzi, którzy dbają o selektywną zbiórkę i chcą żeby było czysto, niestety problem narasta i trzeba powiedzieć głośno – zgadza się prezes KOMUS. - W pojemnikach obecnie około 35% ich pojemności zajmują normalne śmieci. Niestety ludzie wykorzystując darmowe dobrodziejstwo owych pojemników niejednokrotnie z uwagi na to, że za ich wyzów koszty ponosi miasto wrzucają do nich normalne śmieci bytowe, nieselektywne. A wokół zostawiają konsole od samochodów, zderzaki, muszle klozetowe, tworząc tym samym małe wysypiska w miejscach do tego nie przeznaczonych – mówi Krzysztof Drill.

Według szacunków firmy na wioskach pojemniki selektywne zapełniają się średnio w przeciągu 8-10 dni a wyzów jest raz na 2 tygodnie. Według prezesa częstotliwość wywozu powinna być zwiększona co najmniej o jeden raz. Dodatkowo, obecne pojemniki o pojemności 1m³ są za małe. Jak szacuje powinny mieć one o 0,5m³ więcej co w znacznym stopniu zwiększyło by miejsce na odpady a jednocześnie polepszyło estetykę naszej miejscowości.

- Za to by było czysto odpowiadają trzy strony, zarząd miasta, my i mieszkańcy. Niestety w tym łańcuchu na końcu jesteśmy my i już sobie wkalkulowaliśmy w ryzyko zawodowe, że pretensje i zarzuty są tylko pod naszym adresem – mówi Krzysztof Drill. - By polepszyć estetykę miejsc wokół pojemników wystarczy zgnieść butelki, co spowoduje, że będzie więcej miejsca na kolejne. Tymczasem my przyjeżdżamy i zastajemy wokół wielkie wysypisko bo ludzie przynoszą popakowane butelki w workach i nawet nie wrzucą ich do środka – ubolewa prezes.

Racja stoi po obu stronach bo podejście do segregacji i czystości bywa różne. Mieszkańcy nie mają gdzie wrzucać posegregowanych śmieci bo pojemniki są pełne a pojemniki są pełne, bo nie zgniatamy butelek i wrzucamy tam inne odpadki. - Cytując Kennedy`ego nie pytajmy co zrobiła dla nas Ameryka tylko pytajmy co my możemy zrobić dla Ameryki. Tak samo powinno być u nas, przestrzegajmy podstawowych zasad selektywnej zbiórki odpadów a potem narzekajmy na zalegające odpady wokół pojemników – apeluje prezes firmy KOMUS.


Katarzyna Kotlarz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl