Była 80 minuta meczu klasy B pomiędzy KP 86 Borek Strzeliński i Błękitnymi Siedlce. Emocje towarzyszące spotkaniu były ogromne, bowiem grała druga z trzecią drużyną w tabeli. Gospodarze walczą o awans do klasy A, jednak mecz z Błękitnymi nie układał się po ich myśli, bowiem przegrywali 2:4. Wtedy jeden z miejscowych kibiców, niezadowolony z decyzji arbitra, wtargnął na boisko i popchnął sędziego. Ten się przewrócił i upadł tak niefortunnie, że na moment stracił przytomność. Karetka pogotowia zabrała sędziego na obserwację do strzelińskiego szpitala.
Co ciekawe, zanim doszło do skandalu, wszystkie cztery bramki dla gości zdobył Mateusz Rolka. Teraz klub z Borka Strzelińskiego czekają surowe konsekwencje ze strony Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.