Oddzielenie Starego Miasta od Strzelina murami obronnymi w naturalny sposób utrudniło dostęp mieszkańców przedmieścia do kościoła. Pojawiła się potrzeba wzniesienia własnej świątyni. W ten sposób, na początku XIV w., przy dzisiejszej ul. Staromiejskiej powstał kościół p. w. Najświętszej Panny Marii. Istnieje hipoteza, że nowa świątynia została zbudowana w miejscu niewielkiej, istniejącej wcześniej kaplicy cmentarnej. Kościół służył okolicznym mieszkańcom wyznania katolickiego do czasów reformacji. W 1548 r. znalazł się w rekach protestantów i taki stan rzeczy trwał przez następne dwa stulecia, chociaż na początku XVIII w. świątynia znana była raczej jako kaplica cmentarna.
Sytuacja zmieniła się, po zagarnięciu Śląska przez Prusy i podjęciu decyzji przez króla pruskiego Fryderyka II o osiedleniu w okolicach Strzelina imigrantów czeskich. Pierwsi Czesi znaleźli się w mieście w 1742 r. i osiedlili się w Starym Mieście, ich liczba z każdym rokiem rosła, pojawiła się więc potrzeba organizacji kultu religijnego. Przybysze reprezentowali wyznanie ewangelicko-reformowane oraz bardzo mocno odwoływali się do tradycji czeskiego reformatora z XV w. Jana Husa spalonego na stosie za herezje w 1415 r. Z polecenia króla Fryderyka II osadnicy czescy otrzymali kościół na Starym Mieście, który szybko przystosowali do swoich potrzeb. Świątynia została uroczyście otwarta w 1753 r.
Już na początku czeskiego osadnictwa, wiadomym było, że Stare Miasto nie jest w stanie pomieścić wszystkich przybyszów, dlatego uzyskali oni zgodę na założenie nowych wsi. Pierwsza z nich powstała w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Miasta w 1749 r. i otrzymała nazwę Husiniec (dziś Gęsiniec), na pamiątkę Jana Husa. Drugą nazwano Podiebrad (dziś Gościęcice) na cześć króla czeskiego Jerzego z Podiebradu, który w czasie swojego panowania popierał husytów. Wieś zbudowana została w trzech częściach w latach 1763-64. Od 1801 r. osadnicy czescy znaleźli się również w Dębnikach, Pęczu oraz w części Kuropatnika nazywanej potocznie Kaczerki.
Przez następne dwa wieki potomkowie przybyszów z Czech tworzyli na tym terenie wspólnotę etniczno-religijną, kultywując jednocześnie swoją odrębność językową i obyczajową. W wielkim stopniu przyczynili się do wzbogacenia dorobku materialnego i kulturowego żyjących tu od wieków narodów: Niemców, Polaków i Żydów.
Po II wojnie światowej zdecydowana większość czeskiej mniejszości została zmuszona do opuszczenia Polski, bądź wyjechała dobrowolnie do Republiki Federalnej Niemiec i Czechosłowacji. Niewielka wspólnota religijna czeskich ewangelików nie była w stanie - w nowej rzeczywistości – utrzymać zniszczonej, a raczej zdewastowanej świątyni. Kościół czeskich ewangelików przy dzisiejszej ul. Staromiejskiej, nie ucierpiał w wyniku działań wojennych - odmiennie niż inne strzelińskie świątynie – być może dlatego, że nie miał wieży. Przypomnieć należy, że niemieckie władze Strzelina bezpośrednio przed wkroczeniem wojsk radzieckich do miasta w 1945 r. zdecydowały się na wysadzenie w powietrze wież innych kościołów.