Strzelinianka rozbita przez Piasta

W meczu 25. kolejki spotkań piłkarze Strzelinianki zmierzyli się na własnym stadionie ze zdobywcą Pucharu Polski okręgu wrocławskiego - Piastem Żmigród. Ostatni raz oba zespoły spotkały się 10 października. Wtedy lepsi okazali się piłkarze Piasta, którzy wygrali 1:0. W środę 11 maja odbył się finał Pucharu Polski okręgu wrocławskiego, w którym Polonia Środa Śląska zmierzyła się z Piastem Żmigród. Polonia w półfinale wyeliminowała Strzeliniankę. Puchar zdobyli piłkarze ze Żmigrodu, którzy wygrali 1:0 po bramce z 89 minuty Pawła Abramowicza. W niedzielę 15 maja formę zawodników ze Żmigrodu sprawdzili podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego.

W 4 minucie goście mogli objąć prowadzenie, ale strzał Roberta Kaźmierczaka sprzed pola karnego poszybował nad poprzeczką bramki Mariusza Bołdyna. Cztery minuty później odpowiedzieli gospodarze. Z prawej strony boiska wprost na głowę Tomasza Urbana dośrodkował Jakub Skorupski. Niestety strzał napastnika Strzelinianki minął światło bramki. Chwilę później z rzutu wolnego bramkarza Piasta próbował pokonać Rafał Gierczak, jednak jego strzał był zbyt lekki by zaskoczyć golkipera. W 14 minucie z lewej strony boiska dośrodkowywał Rafał Brusiło, ale strzał głową Tomasza Urbana ponownie minął światło bramki. Goście objęli prowadzenie w 21 minucie po golu Grzegorza Sawickiego. Strzał Sawickiego najpierw obronił Bołdyn, ale przy jego dobitce z najbliższej odległości był bez szans. W 25 minucie bramkarza Piasta bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Rafał Sukiennik. Niestety piłka poszybowała nad poprzeczką. W 32 minucie sytuacji jeden na jednego z bramkarzem Strzelinianki nie wykorzystał Paweł Abramowicz. Do przerwy goście prowadzili 1:0.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odważniejszych ataków. W 48 minucie obrońca Piasta dotknął piłkę ręką we własnym polu karnym, a sędzia odgwizdał „jedenastkę”. Niestety, rzut karny źle wykonał Tomasz Urban, który przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Niewykorzystana sytuacja zemściła się już trzy minuty później. Niepilnowany Robert Kaźmierczak potężnym strzałem nie dał szans Bołdynowi i Piast prowadził 2:0.

W 55 minucie Tomasz Urban ukarany został czerwoną kartką za niesportowe zachowanie. Gospodarze, pomimo gry w osłabieniu, nadal tworzyli sytuacje bramkowe. W 60 minucie strzał Damiana Szydziaka został zablokowany przez obrońców, a pięć minut później ten sam piłkarz po akcji Tomasza Kaczmarka trafił w boczną siatkę. Grę w przewadze bezwzględnie wykorzystali goście. W 70 minucie swoją drugą bramkę zdobył Robert Kaźmierczak. Piłkarze Piasta nie poprzestali jednak na trzech trafieniach. W 85 minucie po strzale jednego z napastników ze Żmigrodu piłkę we własnej bramce umieścił strzałem głową Jakub Skorupski. Obrońca Strzelinianki próbował wybijać futbolówkę. W 89 minucie zaskoczyć Bołdyna strzałem z połowy boiska próbował Mariusz Niedbała. Piłka po interwencji bramkarza gospodarzy odbiła się od poprzeczki i wróciła na plac gry. Wynik meczu na 5:0 w doliczonym czasie gry ustalił Grzegorz Sawicki, który wykończył szybką kontrę Piasta. Piłkarze Strzelinianki przegrali pierwsze spotkanie na własnym stadionie w rundzie wiosennej.

Następne dwa mecze piłkarze Strzelinianki rozegrają na wyjeździe. Najpierw 21 maja podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego zmierzą się z ekipą 1985 Szczawno Zdrój. Tydzień później, Strzelinianka zmierzy się w Prochowicach z liderem Prochowiczanką. Kolejny mecz w Strzelinie odbędzie się 1 czerwca w Dniu Dziecka. Mamy nadzieję, że nasi piłkarze zrobią miłą niespodziankę swoim młodym fanom i pokonają w dniu ich święta Bobrzan z Bolesławca. Piłkarze Strzelinianki zajmują obecnie szóste miejsce w ligowej tabeli z 39 punktami. Liderem pozostaje Prochowiczanka Prochowice, która wywalczyła już 52 punkty.