Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Złamany słup i kable na ziemi

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy Górca poprosili nas o interwencję w sprawie słupów telekomunikacyjnych, które przez kilka miesięcy blokowały wjazd na prywatną posesję. Do tego miesiąc temu, kierowca ciężarówki złamał jeden ze słupów i ten do dziś leży obok przystanku autobusowego a kable ciągną się po ziemi.
Złamany słup i kable na ziemi
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Złamany słup i kable na ziemi
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Złamany słup i kable na ziemi
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Złamany słup i kable na ziemi
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Ponad miesiąc temu, mieszkanka Górca powiadomiła nas o zdarzeniu do którego doszło przed jej domem. Cofający samochód dostawczy zahaczył o słup telekomunikacyjny, który spadł na dach, zaparkowanego obok samochód marki BMW. Sprawa została zgłoszona na policję, która po przybyciu na miejsce ukarała sprawcę mandatem karnym. W ten sposób problem uszkodzonego samochodu został zakończony, jednakże jak się później okazało większy problem pozostał na miejscu. - Już pond miesiąc temu zgłosiliśmy zaistniałą sytuację. Telekomunikacja została poinformowana o tym, że słup leży na ziemi a kable po prostu ciągną się po trawniku, chodniku obok kościoła aż do kolejnego słupa. Niestety interwencja nie przyniosła żadnego skutku. Słup leży w tym samym miejscu co miesiąc temu – opowiada Emilia Wasilenko, mieszkanka Górca i właścicielka uszkodzonego BMW.

Najwyraźniej telekomunikację stać na takie zaniedbania. Leżące na ziemi kable, po których przejeżdżają samochody i inne ciężkie pojazdy po pewnym czasie ulegną zniszczeniu. Wtedy oprócz wymiany złamanego słupa trzeba będzie jeszcze wymienić na nowe kable telekomunikacyjne. O nie przynoszących żadnego skutku interwencjach do Telekomunikacji Polskiej opowiedział nam również Artur Jamróz. Od około pół roku dzwonił do TP z prośbą o wymianę na nowe słupów telekomunikacyjnych, z których jeden znajdował się przy jego posesji. - Linia telekomunikacyjna była zbyt nisko osadzona. Miałem problem z wjechaniem na posesję, ponieważ zahaczałem o przyczepę lub też antenę samochodu. Jestem kierowcą samochodów ciężarowych i znam przepisy na jakich wysokościach powinny się znajdować takie kable. Jest to wysokość ponad 4 metrów, w tym przypadku tyle nie było. Cała wioska jest podłączona do telefonów kablem ziemnym, natomiast ten kabel, który leży obecnie na chodniku biegnie do pobliskiego zakładu. Ja i mój brat jeździmy ciężarówkami, czasem było tak, że musieliśmy wchodzić na przyczepę i przeciągać kable nad pojazdem żeby ich nie zerwać po to żeby móc wjechać na naszą prywatną posesję – opowiada Artur Jamróz, mieszkaniec Górca.

Po kilkunastu interwencjach pana Artura, do Górca przysłano ekipę z TP, która wymieniła na wyższe dwa, spośród trzech słupów. W tego wyniku działania kable nadal leżą na ziemi, ponieważ nie wymienienie środkowego z nich nie pozwoliło na właściwe umiejscowienie kabli. Teraz oprócz zwalonego na ziemię słupa, który leżu tuż koło przystanku autobusowego, mieszkańcy mają ozdobę wsi w postaci ciągnących się kilkadziesiąt metrów kabli. Leżący słup stał się pewną atrakcją dla młodzieży, która przez niego skacze lub też po prostu użytkuje jak siedzisko i miejsce spotkań. Jak wynika z informacji podanych przez pana Artura, ekipa po prostu nie miała trzech słupów ale tylko dwa. Zatem te dwa, które miała to wymieniła.

Mimo naszych prób kontaktu z różnymi siedzibami Telekomunikacji Polskiej jak w Oławie, Brzegu, czy Żórawinie nie udało się uzyskać żadnych konkretnych informacji w tej sprawie. Udało nam się jednak dodzwonić do biura obsługi klienta. Podczas zgłoszenia sprawy przez naszą dziennikarkę, która musiała przedstawić się z imienia i nazwiska pracownica TP obiecała przekazanie sprawy do monterów. Ci po odebraniu zgłoszenia mają się kontaktować z redakcją, która jak zgłaszająca problem ma wskazać miejsce, w którym znajduje się zwalony przed miesiącem słup. O tym czy interwencja była skuteczna dowiemy się już niebawem.


Agata Jurczak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl