Około 6.12 w niedzielę, strzelińska policja została poinformowana przez Komendę Powiatową Policji w Dzierżoniowie o wypadku na drodze krajowej 39. Auto wyleciało z drogi pomiędzy Karczynem a Brochocinkiem, opel vectra wpadł do rowu.
Początkowo policja nie mogła ustalić kto kierował samochodem w momencie wypadku. W zdarzeniu udział brały dwie osoby, kobieta i mężczyzna, oboje twierdzili, że są pasażerami. Nie pamiętali również kto kierował samochodem, tłumacząc swoje ''zamroczenie'' szokiem pourazowym. Uczestnicy wypadku zostali przebadani alkomatem - wynik pozytywny. Oboje pasażerowie byli pod wpływem alkoholu, mieli ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu, mężczyzna - 0,57 mg/l, a kobieta - 0,55 mg/l. W szpitalu stwierdzono, że 21-latek ma obrażenia nogi, natomiast 28-letnia kobieta, doznała obrażeń kręgosłupa szyjnego i klatki piersiowej. Mężczyzna został zwolniony ze szpitala i zatrzymany przez policję. Kobieta pozostała w strzelińskim szpitalu na obserwacji. W toku dalszych czynności policjanci z KPP Strzelin ustalili, że to właśnie kobieta prowadziła samochód. 28-latce, która wcześniej tłumaczyła się szokiem pourazowym, wróciła pamięć. Kobieta przyznała się, że prowadziła opla w czasie wypadku. Prowadzone jest postępowanie, kierująca odpowie przed sądem za jazdę po alkoholu i spowodowanie wypadku drogowego.
Na miejscu zdarzenia akcja ratownicza trwała ponad 3 godziny. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, m.in. odłączyli akumulator i zakręcili zawór przy butli z gazem w uszkodzonym pojeździe. Wstępnie straty oszacowano na około 10 tysięcy złotych.