Drogi w naszym powiecie pozostawiają wiele do życzenia, niektóre jednak są w fatalnym stanie. Użytkowanie drogi Romanów –Przeworno – Rożnów, stało się dla mieszkańców na tyle uciążliwe, że zagrozili, że nie wezmą udziału w głosowaniu podczas wyborów. Do naszej redakcji zadzwonił jeden z mieszkańców Przeworna - wolał pozostać anonimowy, który w imieniu zorganizowanej grupy zapowiedział, że mieszkańcy są gotowi podjąć takie kroki.
- Te drogi są zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców i każdego kierowcy, który tędy jeździ. Nie trudno o wypadek, którego skutki mogą być drastyczne – mówi jeden z mieszkańców Przeworna, Adam Krzyżecki.
Na wspomnianych odcinkach drogi ustawione są znaki informujące i ostrzegające o wybojach i nierównościach, a także ograniczenia prędkości czy tablice informacyjne. Rozstawienie znaków drogowych i tablic, nie zmniejsza jednak problemu, z którym codziennie borykają się korzystający z dróg kierowcy.
- Z dnia na dzień, jazda po tych odcinkach jest coraz trudniejsza, mamy też problem z dostaniem się do domów. Brakuje już słów, żeby określić jakie sumy pieniędzy mieszkańcy wydają na naprawy wytłuczonych na dziurach samochodów. PZD nie naprawia drogi, za to użytkownicy wiecznie naprawiają auta – mówi Teresa Krzyżecka.
Na wyremontowanie dróg w całym powiecie Powiatowy Zarząd Dróg potrzebuje ponad 5 milionów złotych, dysponuje nieco ponad milionem, a w zasadzie dysponował, ponieważ wszystkie dostępne na ten cel środki finansowe zostały już wykorzystane.
- W tej chwili nie mogę powiedzieć czy te odcinki będą remontowane i kiedy to nastąpi. Przyznaję, że droga jest w złym stanie, wiem jak ona wygląda, niestety P ZD wyczerpał już nakłady pieniężne na naprawy dróg – mówi dyrektor PZD, Leszek Jędrzejczuk. – To nie jest nasza zła wola, tylko fizyczny brak środków. My nawet nie mamy w 1/3 środków na łatanie dziur, a co dopiero na odnowę, czy budowę nowej drogi – dodaje dyrektor Jędrzejczuk.
Dyrektor PZD poinformował nas również o tym, że w ostatnim czasie remontowanych było kilka odcinków dróg w Przewornie i okolicach, łatane były także dziury. Do realizacji tych działań wykorzystane zostały oszczędności, jakie PZD posiadało na swoim koncie. – Takich dróg jak te, o których mowa, w powiecie jest wiele. Musimy podejmować decyzje, wyznaczać priorytety, działań i inwestycji. W Przewornie wydaliśmy ostatnio 150 tysięcy złotych, to były zaoszczędzone pieniądze. Robimy co możemy, grożenie niepójściem na wybory, nie przyspieszy sprawy – podsumowuje dyrektor PZD.
W czwartek, 18 sierpnia doszło do spotkania wójta gminy Przeworno, Aleksandra Beka i przewodniczącego rady gminy Zbigniewa Tomery z starostą powiatu strzelińskiego Jerzym Krochmalnym i wicestarostą Bogusławem Polaninem.
Do przyszłego tygodnia czekamy na rozwój sytuacji. Cały czas zbierane są pisemne wnioski, skargi i apele mieszkańców, my także wysyłamy monity do PZD. Zdaję sobie sprawę z tego, że taka forma buntu, instrument nacisku, jakim chcą się posłużyć mieszkańcy jest realnym zagrożeniem – mówi wójt Przeworna Aleksander Bek. – Być może postąpiłbym podobnie, choć takie zachowanie niczego nie zmieni – dodaje wójt.
W pierwszej kolejności remontowane są te drogi, które łączą główne trasy, czy wyznaczają granice gmin, także ze względu na to, że na nich występuje większy ruch.- Od powiatu wymaga się zajęcia problemami drogowymi na terenie całego powiatu, niestety powiat nie drukuje pieniędzy – komentuje wicestarosta Bogusław Polanin.- Komu wyborcy zrobią na złość, jeśli nie pójdą głosować? Wybory to nie obowiązek, a prawo. Niech ludzie pójdą wybrać taką opcję, która im zagwarantuje, że te środki będą zapewnione na remont dróg gminnych, powiatowych, wojewódzkich itp. – dodaje wicestarosta powiatu. PZD zapowiada także, że w przypadku posiadania środków finansowych będą podejmowane kolejne działania, które obejmą również teren gminy Przeworno.