Wycieczka do Zabrodzia odbyła się w środę, 17 sierpnia. Po przybyciu na miejsce dzieci spotkały się z Szamanem, który nadał im imiona i wprowadził ich w rytuały i obrzędy indiańskie. Pierwsze przygotowania i zabawy odbyły się w indiańskim namiocie Tipi. Na znak przyjęcia do szczepów dzieci otrzymały kolorowe pióra, członkowie plemienia pomalowali także twarze dzieci. Po pierwszym etapie wtajemniczenia, przyszedł czas na zdobywanie sprawności indiańskich. Strzelanie z łuku, łapanie byka za rogi, pajęcza sieć, wojna balonowa, to tylko niektóre z zabaw, które oprócz dobrej rozrywki, ćwiczyły cierpliwość, koncentrację czy równowagę. Największą atrakcją okazały się Narty Szoszonów. Trzyosobowe grupy na dwóch, długich nartach miały za zadanie jak najszybciej dojść do wyznaczonego celu. Za zdobywanie nowych umiejętności dzieci każdorazowo otrzymywały kolorowe pieczątki na znak wyższego stopnia zaawansowania. Uczestnicy zadeklarowali również marzenia do spełnienia. Na tasiemkach dzieci napisały swoje życzenia i zawiesiły je w gaju marzeń. Następnie do taktu bębnów odśpiewały indiańską piosenkę i odtańczyły taniec A Ram Sam Sam, aby spełniły się marzenia.
Na zakończenie wycieczki, po niecodziennych przeżyciach związanych z poznawaniem zwyczajów indiańskich, uczestnicy zaproszeni zostali do McDonalda.